Witam :)
W pierwszym podsumowaniu mojej akcji ciało (KLIK) przyznałam się wam, że zgrzeszyłam ;) No cóż, brak, a raczej mała ilość treningów oraz zła dieta spowodowały niestety wzrost wagi.
Dziś tak jak mówiłam zważyłam się, zmierzyłam oraz porobiłam nawet zdjęcia (których tu nie pokażę :p).
No i jestem na siebie zła.
Nie dość, że przybyło mi na wadzę, co w sumie jeszcze nie jest takie straszne, to też w centymetrach, a to już jest przerażające. No cóż, ale sama to sobie zrobiłam. Czas więc teraz na obudzenie się i działanie.
Postanowiłam że dam sobie miesiąc na zrzucenie tego, co przybyło mi przez ostatnie tygodnie, oraz tego, co do tej pory zrzucić miałam. Realne? Nierealne? Nie wiem sama, ale warto chyba się przekonać.
W dzisiejszym poście opowiem wam co planuje, jakie mam cele, podam wam również moją wagę i wymiary, które porównam do ostatnich pomiarów z maja. Co prawda zdjęcia robię, ale pokażę je dopiero, kiedy będę miała chociaż z czym je porównać i czym się pochwalić ;)
A dla zachęty do przeczytania reszty wpisu zdjęcie motywujące :