Hej Kochani :)
15 lipca rozpoczęłam dziewiąty miesiąc ciąży :) Już niedługo synek będzie z nami a ja zaczynam zastanawiać się nad całym moim życiem. To, że lada dzień mogę stać się mamą jest dla mnie czymś niesamowitym. Mały cały czas skacze w brzuchu a ja wyobrażam sobie jak to będzie kiedy będę mogła go przytulić. Wszystko to sprawia, że moje dotychczasowe życie przestaje mieć sens, może źle to napisałam. Chodzi mi po prostu o to, że znajomości jakie do tej pory zawarłam w większości przestały się już liczyć, bo po co mi jedna czy druga koleżanka, skoro mam wspaniałego męża i za chwilę będę mieć również wspaniałego syna. Doszłam do wniosku, że większość osób nie jest mi potrzebna do życia, koleżanki których w sumie nie obchodzę i nigdy nie obchodziłam przestały obchodzić także mnie. Stałam się wolnym człowiekiem, a te najbliższe mi osoby wiedzą, że mam teraz dużo na głowie i uwielbiam je za to, że są i czekają na mnie, aż będę mogła spokojnie się z nimi umówić i opowiedzieć co w tym moim życiu się stało :). Paradoksalnie większość znajomości zerwałam od kiedy jestem w ciąży, co śmieszniejsze wiele osób sama przestała się do mnie odzywać (czyżby moja ciąża im nie leżała?), jednak dzięki temu poznałam wiele wartościowych osób, znajomości internetowe z innymi mamami (także tak jak ja tymi przyszłymi) to dla mnie bardzo ważne wsparcie.