Hej Kochani :*
Ostatnio mam bardzo dużo na głowie, a tematów na posty wcale nie ubywa, dwa dni temu spędziłam niemal cały dzień na robieniu zdjęć. Dlatego dziś post krótki, ponieważ mam trochę wolnego czasu i chciałabym go poświęcić na przygotowania materiałów do kolejnych postów, ponieważ trochę tego mam. Zdradzę Wam , że być może jeszcze w tym roku wyprowadzę się z mojego rodzinnego domu i zamieszkam z chłopakiem. A że nie wiem jak to będzie w nowym miejscu, chciałabym mieć zapas postów. Kto wie kiedy będę miała swój komputer, ponieważ ten, z którego obecnie korzystam należy do brata, a wiadomo, że mu go nie zabiorę.
Tak więc trzymając się planu krótkiego posta zapraszam Was do recenzji dwóch ubrań jakie ostatnio pojawiły się w mojej szafie.
Bluza z Zaful doszła do mnie nieco później niż reszta zamówienia ponieważ w trakcie wysyłki nie była dostępna. Bardzo zależało mi na choć trochę ciepłej i zapinanej bluzie. Wiadomo, cieplej się nie robi, a jeśli nawet to tytko na chwile. Zima jest już widoczna za oknem, więc ciepłe ubrania jak najbardziej się przydają. I owszem, bluza jest ciepła, wygląda identycznie jak na zdjęciu. Ale... Znów powtórka z rozrywki - rękawy są za krótkie. Wolałabym, żeby były o wiele za długie niż odrobinę za krótkie. Jednak jest jak jest. Szkoda, bo strasznie mi się spodobała. Niestety nie mogę w niej chodzić, bo czuje się po prostu źle. Dlatego właśnie bluza powędrowała niedawno do mojej młodszej kuzynki, której to bardzo się spodobała, a co najważniejsze - pasuje na nią.
Bardzo zależało mi na jakimś żakiecie, dlatego zamówiłam sobie ten z Shein. Nie miałam do tej pory żadnego, ponieważ nigdy nie był mi niby potrzebny. Ale w razie jakiegoś wesela, komunii czy chrzcin, nie miałam co nałożyć na sukienkę. Myślałam, że nigdy mi nie dojdzie, ponieważ czekałam na niego ponad miesiąc, a jeszcze niedawno zamówienia z tego sklepu przychodziły mi w około tydzień. Sam żakiet jednak nie powalił mnie na kolana. Dziwnie się układa, mam wrażenie że bardzo mnie pogrubia. Ogólnie mówiąc, źle się w nim czuję.
Mam dla Was jeszcze wiadomość dotyczącą Shein. Otóż od jutra (18.11.2016r) do końca listopada trwa u nich bardzo wysoka promocja. Jeśli jesteście zainteresowani zakupami tam, to bardzo dobry moment. Przyznam, że na ogół jestem zadowolona z ubrań z tego sklepu, więc może i ja skuszę się na coś :).
I tak oto wyglądają moje nowości z Zaful i Shein. Niestety tym razem nie trafiłam z wyborem, ale mam nadzieję, że kolejne ubrania będą znacznie lepsze :)
Bluza wygląda na bardzo fajną, ale no właśnie te rękawy ;/ Też kiedyś otrzymałam 2 rzeczy z tych stronek i miałam problem z rękawami :)
OdpowiedzUsuńTa bluza chyba najciekawiej wygląda, poklikałam wszystko :)
OdpowiedzUsuńTroszkę nie w moim stylu. Ale ogólnie ładne.
OdpowiedzUsuńBluza całkiem fajna, szkoda tylko, że rękawy za krótkie :( A żakiem totalnie nie w moim stylu :p
OdpowiedzUsuńBluza mi się podoba. Szkoda, że rękawy przykrótkie.
OdpowiedzUsuńBluza super! Szkoda tylko, że rękawy są za krótkie :/
OdpowiedzUsuńBluza fajnie wygląda.
OdpowiedzUsuńFajna bluza, na mnie rękawy pewnie byłyby w sam raz, bo jeszcze nigdy nie trafiłam na za krótkie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna bluza :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :* Ja sama często robię wpisy na zapas, to jest bardzo przydatne :)
OdpowiedzUsuńCiekawa bluza, ja na szczęście nie mam problemu z zakrótkimi rękawmai:D karakan ze mnie :D
OdpowiedzUsuńBluza bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńKochana, mamy podobny gust :) Bluzę tą samą pokazywałam wczoraj na blogu a i żakiet z SheIn kiedyś się już u mnie przewinął :)
OdpowiedzUsuńCo do żakietu - mam podobne zdanie...dziwnie się układa i jest jakiś sztywny.
OdpowiedzUsuńBluza świetna :-)
OdpowiedzUsuńbluza świetna :)
OdpowiedzUsuńBluza fajna :)
OdpowiedzUsuńtak jak i reszta twierdzę, że bluza super, a marynarka wygląda sztywno i tak trochę nie wiem... babciono?;)
OdpowiedzUsuńBluza super, szkoda, ze te rękawy są za krótkie, ale faktycznie, ta marynarka kiepska. Kliknęłam :)
OdpowiedzUsuńKochana mogłabyś poklikać u mnie w najnowszym poście o TU ? Byłabym wdzięczna :)
Pozdrawiam,
PatrisyaStyle
klikam ;lD
OdpowiedzUsuńŻakiet wygląda ciekawie tylko szkoda że źle się układa pewnie to wina materiału.
OdpowiedzUsuńMam długie ręce i zawsze rękawy są mi za krótkie. Fajnie, ze bluza w sklepie dostępna w kilku kolorach. Ostatnio też wolałam poczekać na kardigan, który bardzo mi się podobał. Poklikane ;)
OdpowiedzUsuńBluza mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńWszystko mis się podoba - oczywiście poklikane! :]]]]
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam :-)
Bluza bardzo mi się podoba, jest taka amerykańska ;) A żakiet jest najzwyczajniej źle skrojony. Szkoda, bo wyglądałby świetnie.
OdpowiedzUsuń