Hej!
Dziś będzie o kosmetyku, który niby nie jest mi jakoś bardzo potrzebny, ale mimo wszystko używam go za każdym razem podczas makijażu.
Mowa tu o korektorze w kompakcie od firmy Avon.
Jest to mój drugi korektor w życiu.
Pierwszym był korektor w sztyfcie, również firmy Avon z serii Idealna Cera.
Gdyby nie fakt, że kiedy mi się skończył nie było go w katalogu to pewnie bym nie kupiła tego.
Ale tak się stało że musiałam go zamówić (musiałam powinnam raczej uchwyć w cudzysłów) i w sumie to nie żałuje :)
Korektor umieszczony jest w małym, okrągłym, czarnym opakowaniu o pojemności 1,4ml.
Dostępne są dwa odcienie : Fair - jasny, oraz Medium - ciemny. Ja posiadam oczywiście wersje jaśniejszą.
Podczas zamawiania tego typu kosmetyków zawszę boje się, że najjaśniejszy odcień okaże się jednak zbyt ciemny dla mojej karnacji. Tu na szczęście tak nie było. Korektor bardzo mi odpowiada, ponieważ pomaga mi ukryć cienie pod oczami.
Jego konsystencja jest gęsta, podczas nakładania mam wrażenie jakby w korektorze znajdowały się jakieś drobinki, wyczuwalne jak piasek. Nie przeszkadza mi to uczucie, ale jednak trochę dziwi, ponieważ korektor na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo kremowy i nie widać w nim nic co przypominałoby wcześniej wspomniane drobinki.
Jeśli chodzi o jego krycie jestem zadowolona, nawet dobrze radzi sobie z cieniami. Ogólnie nie mam problemów z cerą, ale od czasu do czasu coś mi wyskoczy, kosmetyk na ogół daje rade z zamaskowaniem.
Korektor jednak bez wad nie jest, nie polecam go osobom z cerą dojrzałą. Niestety wchodzi w zmarszczki podkreślając je jeszcze bardziej. Dopóki się nie uśmiechnę drobne zmarszczki pod oczami są nie widoczne, jednak później wygląda to tak jak na zdjęciu wyżej.
Myślę jednak że nie jest to zły kosmetyk, dla mnie jest dość dobry, odpowiada mi szczególnie jego kolor, oraz to, że jest bardzo wydajny. Wspomniany na początku korektor w sztyfcie wystarczył mi na jakiś miesiąc, ten jest u mnie już dwa miesiące a nie ubyło go zbyt wiele.
Jednak nie jest to jeszcze mój ulubieniec. Może wy polecicie mi jakiś dobry korektor dla osób z bardzo jasną karnacją? :)
Nie lubię produktów, które podkreślają zmarszczki...
OdpowiedzUsuńNie powiem, żebym ja je darzyła wielką sympatią :) Ale dopóki moja cera nie jest dojrzała, to nie przeszkadza mi to tak bardzo :)
Usuńmiałam chęć go kupic ale na razie sie jeszcze zastanawiam
OdpowiedzUsuńNie miałam tego korektora z Avonu. Ciekawe jak by się sprawdził u mnie:)
OdpowiedzUsuńDawno nic nie zamawiałam z Avonu;)
OdpowiedzUsuńfajnie zakrywa cienie - szkoda tylko że wchodzi w załamania..
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam korektora w takiej formie. Zazwyczaj mam problem, bo większość firm robi za ciemne dla mnie kolory.
OdpowiedzUsuńNie znam tego korektora :) Jakoś nie za wiele mam kosmetyków kolorowych z Avonu. Ale ostatnio skusiłam się na podkład w musie z tej serii Luxe :)
OdpowiedzUsuńJa już mam swój ulubiony korektor pod oczy od Bell :)
OdpowiedzUsuńTeż go mam, nie jest zły, ale też nie został moim ulubieńcem ;) Wolę kamuflaż z Catrice, ale i ten nie jest idealny. Dalej szukam, ale szkoda mi kupować coraz to nowe, mając ciągle te, które kupiłam i średnio się sprawdzają... Ach, problemy pierwszego świata ;)
OdpowiedzUsuńnie dla mnie
OdpowiedzUsuńdla mnei produkty z Avona - oprócz perfum - są nijakie... i nie sprawdzają się u mnie...
OdpowiedzUsuńChyba nie dla mnie niestety, chyba że nie stosowałabym go pod oczy
OdpowiedzUsuńProdukt raczej nie dla mnie, nie lubię kosmetyków Avon. :)
OdpowiedzUsuńna wypryski w sam raz,pod oczy za ciężki
OdpowiedzUsuńGdyby nie wchodził w załamania pewnie bym się na niego skusiła.
OdpowiedzUsuńNie dla mnie.
OdpowiedzUsuńPolecam korektor w pędzelku z Golden Rose, nr. 5, jest to najjaśniejszy kolor, bo 01 jest najciemniejszy. Jak będziesz może kupować to sprawdź kolor dokładnie.
OdpowiedzUsuńWhat's up to every body, it's my first visit of this web
OdpowiedzUsuńsite; this webpage consists of amazing and truly excellent information for visitors.