Hej hej!
Jakiś czas mnie nie było, ale na szczęście już wróciłam z dawką nowości dla was.
W dzisiejszym poście chciałabym opowiedzieć wam co ostatnio dobrego mnie spotkało, pokazać nowości jakie zdobyłam, a będą to nie tylko kosmetyki, ale również ubrania.
Tak jak mówiłam, sporo się wydarzyło podczas mojej nieobecności, mam nadzieje, że jesteście ciekawi :)
Nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić was do czytania tego posta.
Chyba na początek pochwalę wam się wygraną w Gazecie Zamojskiej. Jakiś czas temu zostałam dziewczyną tygodnia! :) Aż nie mogę w to uwierzyć. Konkurs trwa do końca września, a ja mam spore szanse zostać nawet dziewczyną lata! :) Jednak jak na razie mam nagrodę za mniejsze, aczkolwiek bardzo satysfakcjonujące zwycięstwo :
Fajnie jest się zobaczyć w takim miejscu w gazecie :)
Obecnie, z tego co się orientuje w ogólnym rankingu (ilości głosów oddanych na mnie) znajduję się na drugim miejscu, a spójrzcie sami jaką mam konkurencję:
Dziewczyn jest sporo, więc zajęcie nawet drugiego miejsca to już coś, chociaż nie ukrywam, że pierwsze jest najlepsze :).
Jako dziewczyna tygodnia otrzymałam na prawdę ciekawe nagrody.
Cyknięto mi nawet fotkę po odebraniu swoich kuponów oraz statuetki
Jak na chwilę obecną wykorzystałam tylko jeden kupon na 50zł w sklepie Zielony Koszyk i kupiłam sobie takie oto kosmetyki :
A 25 sierpnia strona na Facebooku World of the Woman ogłosiła mnie Dziewczyną Miesiąca - wrzesień 2014. A konkretnie moje zdjęcie :
Oprócz tego, jakiś czas temu wybrałam się na Zamojską giełdę po kilka ciuszków :)
Oto co udało mi się kupić :
No i od początku :
Dwie tuniki. Nie wiem w ogóle po co mi ta biała, bo nawet mi się nie podoba. W sumie to nie miałabym jej do czego nałożyć, ale cóż, może komuś ją oddam.
Dwie białe bokserki. Strasznie mi się podobają, pasują do większości rzeczy.
Lekko rozkloszowana czarna mini i dwie bokserki do niej. Lubię takie połączenie, spódniczka noszona na pasie i bokserka. Mini na zdjęciu w sumie nie wygląda ładnie, ale na żywo to już co innego :) A co najlepsze była ściągnięta z manekina i nawet na mnie pasuje :D
Szare dresy i jasne jeansy. W dresach to jestem po prostu zakochana, chodziłabym w nich codziennie :) A jeansy są w sumie ok, chciałam coś ze skórzanymi wstawkami, ale jednak na sam koniec stanęło na tych.
No i na koniec szorty. Takie zwykłe proste, ale w sumie fajne :)
Coś wam się spodobało? Może niedługo powstanie post ze stylizacjami :) Chociaż jestem tak do tyłu z postami że już sama nie wiem czego najpierw się czepić :)
Co tam jeszcze? Może niedługo będę blondynką! :D Planuję rozjaśnić sobie włosy, tylko po to, by móc pomalować je sobie na na prawdę intensywny pomarańcz, a później czerwień. Ale jak mi to wyjdzie to jeszcze nie wiem, oczywiście zdjęcia będą ;)
A na dziś to tyle z moich 'przeżyć' ostatniego czasu. Już niedługo postaram się wyskrobać nowego posta :)
fajne ciuszki;)
OdpowiedzUsuńGratki :)
OdpowiedzUsuńGratuluje kochana ;]
OdpowiedzUsuńTo ty jesteś z mojego miasta?
OdpowiedzUsuńMieszkam 50km od Zamościa. Okolice Łaszczowa ;)
UsuńAle jednak blisko :)
UsuńGratulacje :) Jasne jeansy mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę dalszych sukcesów. Fajnie jak marzenia się spełniają :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńCiekawie. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te jasne rurki :) I gratulacje!
OdpowiedzUsuńZapraszam do obejrzenia mojego bloga:
www.xinoue.blogspot.com
Gratulacje Dziewczyno Tygodnia! Trzymam kciuki za Dziewoję Lata! Kurde uświadomiłaś mi, że muszę kupić dresy. A na giełdę do Zamościa jadę i jadę i jakoś dojechać nie mogę ;)
OdpowiedzUsuńgratuluję :)
OdpowiedzUsuńKeep on working, great job!
OdpowiedzUsuńmy blog post: ambi skin care