Witam wszystkich, zanim przejdę do recenzji lakieru do paznokci, chciałabym powiedzieć, że wczoraj pobawiłam się trochę grafiką na moim blogu, jeśli ktoś z was był u mnie już wcześniej, wie mniej więcej co się zminiło, przede wszystkim tło i nagłówek oraz układ. Staram się jeszcze bardziej ulepszyć bloga więc wszelkie uwagi co mogłabym w nim jeszcze zmienić będą dla mnie na prawdę ważne.
A teraz przejdźmy do lakieru
Jak wiecie, lub nie wiecie, zamówiłam ostatnio 4 lakiery do paznokci z Avonu.
Wyglądają one tak:
Na pierwszy ogień poszedł Lucky Penny, pomalowałam sobie nim paznokcie na moje urodziny, a więc23 grudnia, dzień przed wigilią, pasował najbardziej do sukienki, którą nałożyłam.
Jak ogólnie prezentuje się kolor widać na zdjęciach poniżej:
A teraz przejdźmy do lakieru
Jak wiecie, lub nie wiecie, zamówiłam ostatnio 4 lakiery do paznokci z Avonu.
Wyglądają one tak:
Na pierwszy ogień poszedł Lucky Penny, pomalowałam sobie nim paznokcie na moje urodziny, a więc23 grudnia, dzień przed wigilią, pasował najbardziej do sukienki, którą nałożyłam.
Jak ogólnie prezentuje się kolor widać na zdjęciach poniżej:
Wiem, że nie są one precyzyjnie pomalowane, dopiero po zrobieniu zdjęć je poprawiałam.
Jednak, niestety następnego dnia wyglądały już tak:
Jednak, niestety następnego dnia wyglądały już tak:
Byłam w szoku, że lakier z Avonu jest tak słaby!
Zdjęcie poniżej przedstawia jak wyglądają dwie warstwy na paznokciu nałożone zbyt szybko
Takich 'efektów' nie dają mi nawet lakiery, które kupiłam za 2 czy 3zł
Najlepsze jest to że za niego zapłaciłam 17zł, bo był razem z perfumką w zestawie.
Myślałam, że to fajna przecena, ale niestety się pomyliłam.
Nie polecam zakupu tego lakieru.
Nawet kolor nie jest do końca taki sam jak w katalogu
Tak właśnie wygląda w katalogu, w rzeczywistości nie różni może sę bardzo, ale jednak.
Na innym zdjęciu w katalogu wygląda już tak (3 na górze od lewej)
No cóż, co katalog to inny kolor :)
Jeśli chodzi o moją ogólną ocenę, to nie będzie zbyt pozytywna.
Kolor : nawet ładny, chociaż nie taki jak w katalogu. Jedna warstwa to za mało, a po nałożeniu drugiej robi się często to, co pokazałam na jednym ze zdjęć.
Trwałość : bez rewelacji, jedne dzień na moich paznokciach i to może nie cały
Zmywanie : ciężko go zmyć, a jak już się uda, to brokat na dłoniach gwarantowany
Pędzelek : zwyczajny, nic szczególnego.
Wydajność: z jednej strony bardzo wydajny dla mnie, bo będę go rzadko używać, a z drugiej niestety w ogóle nie wydajny, ponieważ czasami trzeba go zmywać i malować kilka razy dziennie oraz modlić się żeby w końcu wyszło.
MOJA OCENA
Niestety tylko 1/5
Obecnie testuje już następny lakier z Avon, nie zdradzę jaki, recenzja już niedługo :)
Uzbierało mi się sporo kosmetyków do testowania, niektóre czekają już na swoją kolej od 2 lub 3 miesięcy, postaram się w końcu zabrać się i za nie.
Może od nowego roku.
Czeka mnie ponowne rozpoczęcie akcji włosy, co jest dla mnie najważniejsze.
A na dziś to tyle.
Życzę wszystkim miłego dnia :)
Najlepsze jest to że za niego zapłaciłam 17zł, bo był razem z perfumką w zestawie.
Myślałam, że to fajna przecena, ale niestety się pomyliłam.
Nie polecam zakupu tego lakieru.
Nawet kolor nie jest do końca taki sam jak w katalogu
Tak właśnie wygląda w katalogu, w rzeczywistości nie różni może sę bardzo, ale jednak.
Na innym zdjęciu w katalogu wygląda już tak (3 na górze od lewej)
No cóż, co katalog to inny kolor :)
Jeśli chodzi o moją ogólną ocenę, to nie będzie zbyt pozytywna.
Kolor : nawet ładny, chociaż nie taki jak w katalogu. Jedna warstwa to za mało, a po nałożeniu drugiej robi się często to, co pokazałam na jednym ze zdjęć.
Trwałość : bez rewelacji, jedne dzień na moich paznokciach i to może nie cały
Zmywanie : ciężko go zmyć, a jak już się uda, to brokat na dłoniach gwarantowany
Pędzelek : zwyczajny, nic szczególnego.
Wydajność: z jednej strony bardzo wydajny dla mnie, bo będę go rzadko używać, a z drugiej niestety w ogóle nie wydajny, ponieważ czasami trzeba go zmywać i malować kilka razy dziennie oraz modlić się żeby w końcu wyszło.
MOJA OCENA
Niestety tylko 1/5
Obecnie testuje już następny lakier z Avon, nie zdradzę jaki, recenzja już niedługo :)
Uzbierało mi się sporo kosmetyków do testowania, niektóre czekają już na swoją kolej od 2 lub 3 miesięcy, postaram się w końcu zabrać się i za nie.
Może od nowego roku.
Czeka mnie ponowne rozpoczęcie akcji włosy, co jest dla mnie najważniejsze.
A na dziś to tyle.
Życzę wszystkim miłego dnia :)
super, bardzo fajny blog ;) obserwuję :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na to samo :)
Oczywiście :) Już obserwuję :)
UsuńPodobają mi się nowe opakowania lakierów Avonu :)
OdpowiedzUsuńlakiery z avonu są dobre, zwłaszcza te nowe piaskowe, koniecznie sprawdź, jak znajdziesz je w katalogu ;>
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetycznyzoltodziob.blogspot.com/