Na moim blogu ostatnio królują posty na temat produktów do makijażu twarzy, tak będzie również dziś i na tym poście jeszcze się nie skończy :). Ostatnio bowiem poznaję dużo nowych kosmetyków z tej kategorii, po ich przetestowaniu muszę podzielić się z Wami opinią o nich :).
Puder rozświetlający Paese to kolejny produkt znajdujący się w nagrodzie od Mazgoo.
Bardzo rzadko sięgałam po róże czy rozświetlacze, więc ten właśnie puder miał nie lada wyzwanie przed sobą, ponieważ większość takich produktów po prostu mi się nie podobała.
OPIS PRODUKTU / SKŁAD :
MOJA OPINIA :
Na kartonikowym pudełeczku bez problemu znajdujemy wszystkie potrzebne nam informacje na temat produktu. Sam puder natomiast znajduje się w plastikowym słoiczku o pojemności 15g. Słoiczek jest przezroczysty, posiada zakrętkę w czarnym kolorze z białym nadrukiem przestawiającym logo firmy. Puder posiada także sitko, które zabezpieczone jest folią. Dodatkowym zabezpieczeniem przed wysypaniem po ściągnięciu folii jest puszek znajdujący się w słoiczku. Samo opakowanie po otwarciu wygląda bardzo ładnie, zapewne przez karbowane brzegi sitka :).
Jego kolor to bardzo delikatny róż przepełniony mieniącymi się drobinkami. Na początku bałam się, że puder po nałożeniu na kości policzkowe będzie strasznie się świecił, jednak nic takiego nie miało miejsca. Dodatkową jego zaletą jest łatwość z jaką możemy pogłębić odcień na naszych policzkach. Delikatne muśnięcie daje nam lekki, prawie niezauważalny odcień różu, natomiast kiedy nałożymy go więcej mamy bardzo ładnie podkreślone kości policzkowe. Tak naprawdę nie można z nim przesadzić. A oto efekt :
Na ogól nie nakładam go zbyt dużo. Lubię, kiedy lekko podkreśla kość policzkową.
Puder jest bardzo wydajny, wystarczy go odrobina by w bardzo ładny i naturalny sposób podkreślić naszą urodę :).
Zależnie od miejsca kupimy go za około 30zł. Myślę, że jest to bardzo niska cena jak na produkt, który będzie nam służył chyba przez kilka lat :) No, przynajmniej w moim wypadku :).
ładny, bardziej daje poświatę niż kolor
OdpowiedzUsuńefekt bardzo ładny, naturalny
OdpowiedzUsuńEfekt piękny, jednak na mojej mieszanej cerze z rozszerzonymi porami raczej by się nie sprawdził i mógłby wyglądać nieestetycznie :/
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wygląda na skórze, aż nie wiem, czy sobie go nie sprawić :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w nim 😍
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt :)
OdpowiedzUsuńbardzo subtelny efekt,a taki podoba mi się najbardziej. Mam kilka produktów w formie sypkiej i niestety strasznie mnie męczą..zdecydowanie lepiej dogaduję się z produktami w formie płynnej i kamiennej ;-) gdyby nie formuła pewnie bym się skusiła :-)
OdpowiedzUsuńTego typu produkty stosuję zimą, gdy mam bladą cerę, a latem wystarcza mi podkład Rimmel Wake Me Up, który pięknie rozświetla całą twarz (ale niestety dostępny jest w dość ciemnych odcieniach, więc zimą odpada) ;)
OdpowiedzUsuńOsobiście łatwiej mi się używa takich produktów w kamieniu, ale ten trzeba przyznać daje ładny efekt. Sądząc po gramaturze faktycznie starczy na wieki :)
OdpowiedzUsuńFajny efekt, bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńDuzo dobrego słyszałam i produktach paese ;)
OdpowiedzUsuńJest świetny!
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda :) Mam go z boxa, muszę w końcu otworzyć :) Anormalnie wolę puder ryżowy :)
OdpowiedzUsuńkiedys go macalam :) ale nie dla mnie jednak wole bardziej zimne
OdpowiedzUsuńnie rpzepadam za pudrami rozświetlającymi :)
OdpowiedzUsuńefekt fajny :)
OdpowiedzUsuńBardzo subtelny efekt - przepiękny ! Ja jestem zwolenniczką prasowanych kosmetyków tego typu, jakoś sypkie nie należą do moich ulubieńców ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt mam z paese puder sypki Matujący :-)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się i to baaardzo!
OdpowiedzUsuńPiękny efekt :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda na skórze :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńjest fajny, mam go ;)
OdpowiedzUsuńPaese to nie do końca znana mi marka :P Ale ten puder prezentuje się świetnie :)
OdpowiedzUsuń