Hej Kochani :)
Dzisiaj bez wielodniowego spóźnienia chciałabym pokazać Wam nowości ostatniego miesiąca.
W poprzednim poście na ten temat pisałam Wam, że ograniczam się z ubraniami. Niestety nie mam ich już gdzie trzymać, a ubrać się dalej nie ma w co :D. Tym razem bardziej postawiłam na kosmetyki, choć tu też jakoś szczególnie nie zaszalałam :).
Luty to dla mnie bardzo dobry miesiąc, szczególnie jego koniec, ponieważ w jego nowościach znalazł się jeden mały drobiazg, który bardzo mnie uszczęśliwił :) Ale o tym w dalszej części posta na którą zapraszam Was już teraz :).