Jako że post o pielęgnacji twarzy z Fitomed, w którym pisałam o kremie 12 oraz maseczce-peelingu K-K cieszy się bardzo dużą popularnością (znajduje się na liście najpopularniejszych postów na moim blogu), myślę, że i recenzje kolejnych kremów firmy Was zainteresują (post).
W ramach kontynuacji współpracy z Fitomed mogłam wybrać sobie dwa produkty z ich asortymentu, mój wybór padł na kolejne dwa kremy. Tak na prawdę nie zastanawiałam się długo nad wyborem, mój krem 12 pokochałam od pierwszego użycia, pomyślałam więc, że dwa kolejne również skradną moje serce. Ale czy tak się właśnie stało? O tym już w dalszej części posta :).