Ostatnio zaczęłam szaleć na punkcie szminek w odcieniach nude, a także na punkcie matowych ust. Od czasu kiedy na rynek weszły szminki Kylie Jenner coraz więcej producentów stara się dorównać tym matowym perełkom. Pojawia się masa tanich podróbek, niektóre firmy które zauważyły jakim hitem stały się matowe pomadki Kylie przesadnie starają się im dorównać, przez co na rynku pojawiają się szminki na pierwszy rzut oka identyczne do tych od Kylie. Ja jednak nie dałam się zwariować, nie zamówiłam ani kultowej pomadki, ani tym bardziej nie zdecydowałam się na podróbki czy też tańsze zamienniki których producentom nie chciało się wymyślić czegoś oryginalnego i po prostu idąc na skróty postanowili niemal skopiować sobie pomysł Kylie, bo po co się przemęczać i myśleć. Pewnie większość z Was wie jaką firmę mam tu na myśli. Powiem szczerze, że straciłam szacunek do niej i z pewnością nigdy niczego już sobie od nich nie kupię. Chociażby dlatego, że istnieje firma ceniona przeze mnie już od lat, która swoimi produktami daje nam do zrozumienia, że tanie nie znaczy złe. Mowa tu oczywiście o Golden Rose.
Ostatnio natrafiłam na bardzo ciekawy sklep, eMAG, dlaczego jest taki ciekawy? A to dlatego, że nie musimy płacić za wysyłkę a produkty tam dostępnie nie są wcale droższe niż w innych sklepach. Dzięki temu pieniądze, które miały iść na zapłatę kurierowi mogę wydać na coś jeszcze. Ale do rzeczy,
na sklep natrafiłam szukając szminki Golden Rose Liquid Matte.
Przy okazji znalazłam tam także szminkę Velvet Matte. Bardzo szybko trafiły do mojego koszyka, a już niedługo później kurier dostarczył mi je do domu.
Dziś pora na kilka słów na temat obu tych pomadek.