Hej :)
Dziś chciałabym opowiedzieć Wam trochę o kolejnym kosmetyku mineralnym, którego otrzymałam od firmy Costasy. Mowa tu o podkładzie mineralnym China Doll SPF 15. Wspomnę również o pędzlu do jego nakładania - Super Kabuki.
Muszę przyznać, że makijaż mineralny jeszcze do niedawna był dla mnie obcym tematem, jednak teraz żałuję, że tego rodzaju kosmetyki poznałam tak późno. Dlaczego? Dowiecie się o tym w dalszej części posta, na którego gorąco was zapraszam :)
Zacznę od podkładu, wybrałam bardzo jasny odcień - China Doll. Sklep w ofercie ma jeszcze jaśniejszy, dla osób bardzo bladych więc jeśli macie problem z doborem wystarczająco jasnego podkładu polecam rozejrzeć się za produktami Lily Lolo.
OPIS PRODUCENTA :
Po kliknięciu w zdjęcie zostaniecie przeniesieni na stronę, z której pochodzi screen.
MOJA OPINIA :
Opakowanie : Podkład zamknięty jest w biało-czarnych pudełeczkach o eleganckim wyglądzie. Same opakowanie
kosmetyku to okrągły, półprzezroczysty słoiczek z czarną nakrętką o
pojemności 40 ml, w którym znajduje się 10 gr produktu. Podkład posiada sitko zabezpieczone folią, po jej oderwaniu nie musimy wcale obawiać się, że kosmetyk będzie się sypał, słoiczek posiada obrotową nakładkę, dzięki której zamykamy i otwieramy sitko.
Kolor/Zapach/Konsystencja : Mój odcień jest na prawdę bardzo jasny, dla mnie wręcz idealny. Zapach jest niewyczuwalny, a konsystencja tak jak przystało na kosmetyki mineralne - sypka.
Cena/Wydajność : Koszt podkładu jest dość wysoki, ponieważ musimy zapłacić za niego 72,90 zł. Jednak biorąc pod uwagę jakość oraz wydajność nie jest to zbyt wygórowana cena. Produkt wystarczy nam na długo.
Działanie : Warto wspomnieć na początku, że podkład musi się czegoś trzymać, a więc jakieś 10 minut przed jego aplikacją należy nawilżyć sobie twarz jakimś kremem. Jeśli chodzi o samo nakładanie to ilość warstw zależy od poziomu krycia jakie chcemy uzyskać. Ja np. kiedy jadę do sklepu czy wychodzę gdzieś w ciągu dnia na ogół nakładam jedną warstwę by wyrównać koloryt i ogólnie poprawić wygląd cery. Natomiast na wieczorne wyjścia nakładam już dwie lub nawet trzy warstwy podkładu.
Ma on tylko jeden minus - kiedy mamy upały może nie sprawdzić się u nas za dobrze. Kiedyś podczas robienia makijażu, kiedy było ponad 30 stopni, zaczęłam lekko pocić się nawet na twarzy, pojawiły się krople na brodzie i czole, a podkład niestety 'odszedł' od skóry. Jednak dla mnie ta sytuacja nie miała większego znaczenia, bo przydarzyła mi się tylko raz, a tak poza tym podkład zawsze dobrze się sprawdzał.
Efekt : Bardzo podoba mi się jak radzi sobie z wyrównaniem kolorytu cery, dobrze maskuje to co trzeba zamaskować, a nawet matuje. Oto efekt jaki uzyskuje zazwyczaj :
W sumie nie mam co narzekać na moją cerę, jednak nie lubię zaróżowionych miejsc, wolę, kiedy jest jednolita, matowa i wygląda ogólnie dobrze i mam to dzięki podkładowi od Lily Lolo. Nie ma też mowy o efekcie maski. Musiałabym nałożyć chyba pół opakowania na twarz, żeby to zjawisko miało miejsce, a i tak pewna nie jestem.
Podkład jest również bardzo lekki, przez zwykłe fluidy często czułam, że mam "coś" na twarzy, w tym wypadku na szczęście tak nie jest :)
INNE DOSTĘPNE ODCIENIE PODKŁADÓW :
Chciałabym przetestować jeszcze odcień Blondie, ciekawa jestem czy tak jak China Doll pasowałby do mojej karnacji :)
JAK DOBRAĆ IDEALNY PODKŁAD :
Wskazówki podchodzą ze strony Costasy.
Podsumowując : Podkład mogę z czystym sumieniem polecić. Wśród zwykłych fluidów nie wiele może się równać z tym minerałem.
A teraz czas opowiedzieć trochę o pędzlu.
OPIS PRODUCENTA :
Po kliknięciu w zdjęcie zostaniecie przeniesieni na stronę, z której pochodzi screen.
MOJA OPINIA :
Jest to mój pierwszy dobry pędzel. Wcześniej jakoś nie przywiązywałam wagi do akcesoriów. Ale kiedy po raz pierwszy użyłam Kabuki inne moje pędzle stały się dla mnie do niczego, zauważyłam, że drapią, nie radzą sobie tak dobrze z aplikacją kosmetyków. No i w gruncie rzeczy nie mam czym się malować ;) Tzn. mieć mam, ale tylko Super Kabuki nie zostanie przeze mnie wyrzucony. Obecnie mam marzenie znaleźć sobie zestaw dobrych pędzli. A jeśli już o pędzlach mowa, zobaczcie jakie jeszcze możecie znaleźć u Costasy :
Przygarnęłabym chociaż trzy, a najchętniej wszystkie ;)
Podkład i pędzel tworzą duet idealny. Świetnie radzą sobie z makijażem. Sama aplikacja proszku trwa niecałą minutę, jest to sama przyjemność z tak miękkim pędzlem :)
Polecam jak najbardziej :)
Produkty otrzymałam dzięki współpracy z firmą :
Nie wpłynęło to w żadnym stopniu na moją opinię.
A wy miałyście do czynienia z marką Lily Lolo? :)
Ja jestem strasznym bladziocem, wiec byłby dla mnie idealny ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze kosmetyków tej marki. ..
_____________
Pozdrawiam
MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
♡♥♡♥
bardzo lubię podkłady mineralne ładny efekt na buzi, brakuje mi takiego pędzla.
OdpowiedzUsuńTen odcień chyba byłby i dla mnie idealny :) Zawsze mam problem ze znalezieniem odpowiednio jasnego. Fajnie sie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :-) A ten jest świetny :-) Polecam przetestowanie :-)
UsuńBardzo ładnie prezentuje się na buzi :) Kiedyś go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJuż niejednokrotnie podchodziłam do zakupu podkładu mineralnego Lily Lolo i ciąglę wypadają mi inne zakupy :) myślę, że w końcu i do mnie trafi :) Ten prezentowany przez Ciebie rzeczywiście fajnie wygląda na twarzy :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już mnóstwo opinii na temat tych produktów - minerały uwielbiam i służą moim włosom więc to punkt obowiązkowy na liście zakupów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie.
http://www.hushaaabye.blogspot.com
Ładnie wygląda na twarzy :) podoba mi się :) może kiedyś go kupię :)
OdpowiedzUsuńfajny efekt :)
OdpowiedzUsuńNie idzie nikomu pudru polecić bo każda ma inną skórę :)
OdpowiedzUsuńMasz super blog :)
loviseta.blogspot.com
Ale podkład mineralny ma to do siebie, że jest bardzo naturalny i myślę, że jest dla każdego :-)
UsuńMają genialne podkłady, miałam i nawet trafiłam z kolorem :)
OdpowiedzUsuńOba produkty kuszą, ale póki co finanse nie pozwalają na zakup.
OdpowiedzUsuńNie używałam nic z tej marki Lily Lolo jeszcze :)
OdpowiedzUsuńLubię Kabuki mam u siebie dwa i często je używałam.
Bardzo lubię kosmetyki lili lolo.:)
OdpowiedzUsuńz chęcią bym go wypróbowała :) lubię matujące pudry
OdpowiedzUsuńMam ten zestaw i go wręcz ubóstwiam :).
OdpowiedzUsuńJa lili lolo mialem już dawno jak jeszcze szata graficzna była inna :P
OdpowiedzUsuńTo w te upały lepiej po niego nie sięgać :) Mnie osobiście bardzo kuszą ich kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńpędzel kuszący :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny i świetnie kryje
OdpowiedzUsuńpędzel też super
fajny pomysł z podpowiedzią jak dobrać odpowiedni odcień podkładu, przyda się na pewno nie jeden dziewczynie;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie najtrudniej dobrać odcień, fajnie że zawarłaś w poście podpowiedź jak to zrobić :)
OdpowiedzUsuńEfekt świetny.
OdpowiedzUsuńpedzelek mieciutki widac:P
OdpowiedzUsuńSuper efekt. Uwielbiam takie duże mięciutkie pędzle :)
OdpowiedzUsuńLubię cienie mineralne i może podkład też bym polubiłam, ale najpierw muszę go sobie kupić :p i możliwe, że to właśnie opisany przez Ciebie produkt trafi do mnie :)
OdpowiedzUsuńTeż używam mineralnego, ale Annabelle :)
OdpowiedzUsuńSporo już słyszałam o tych produktach. Chętnie sama bym wypróbowała :D
OdpowiedzUsuńO produktach Lily lolo czytałam już sporo i to same dobre opinie, więc czas najwyższy samemu się na coś zdecydować. Podkład na twarzy wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię podkład Lily Lolo. W ogóle ostatnio ta firma zdominowała moją kolorówkę. Kosmetyki są bardzo dobrej jakości, pędzle też przypadły mi do gustu.
OdpowiedzUsuńMam zarówno podkład mineralny tej firmy, jak i pędzel i też jestem z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie wygląda na buzi :)
OdpowiedzUsuńEfekt jest genialny :)
OdpowiedzUsuńnie miłam jeszcze LL:)
OdpowiedzUsuńOba produkty mnie kuszą na podkład na pewno się skuszę bardzo lubię podkłady mineralne.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie wypróbowałaś w końcu odcień lily lolo blonde?
OdpowiedzUsuńNie, niestety nie miałam jeszcze okazji :) Ale może w końcu się skuszę :)
Usuń