Hej Kochani :*
Dziś będzie bardzo długi post. Pierwotny plan był taki, żeby podzielić go na dwie części. Jednak po namyśle uznałam, że mam jeszcze bardzo dużo postów do napisania, więc bardzo chciałabym się z nimi wyrobić jeszcze w tym roku. Dlatego właśnie dziś będzie dużo zdjęć, a także tekstu. Tak jak zapisałam w tytule, będzie sporo nowości z czterech sklepów. Udało mi się nakłonić brata, żeby wybrał coś dla siebie, postawił na kilka bluzek, niestety nie każdy jego wybór zadowolił mamę, zastanawiacie się dlaczego? O tym w dalszej części posta, wystarczy tylko spojrzeć na zdjęcia :)
Zacznę najpierw od męskiej części garderoby. Tak jak już wspominałam wyżej, przekonałam brata na wybranie sobie kilku koszulek.
Pierwsza bluzka brata zamówiona została w sklepie Gamiss. Ma bardzo żywe kolory, nie jest za ciasna. Specjalnie zamówiłam nieco szerszą koszulkę, nie wiedziałam jak z rozmiarówkami w tym sklepie do końca jest. Na szczęście okazała się być dobra i nawet trochę luźna. Bratu również się podoba, lubi grać w piłkę więc motyw jak najbardziej w jego guście. KLIK
Kolejna bluzka już do tych normalnych nie należy. Jednak co tu zrobić kiedy brat ma 15 lat i takie rzeczy właśnie mu się podobają :). Omijając fakt że wzór mi się osobiście nie podoba, to same kolory są na prawdę fajne. Zdjęcia nie oddaje do końca żywych barw. Ta bluza pochodzi ze sklepu Dresslily. KLIK
Poprzednia bluzka nie była jeszcze taka zła. Ta jest już znacznie odważniejsza, przynajmniej w mojej opinii. Nie wiem jak to mam tak na prawdę skomentować. Obie bluzki są fajnie wykonane jeśli chodzi o materiał. Nadruki są już kwestią gustu. Ta bluzka jednak nie ma już takich żywych kolorów. Niestety nie przypomina także bluzki ze zdjęcia w sklepie. Z resztą sami zobaczcie. KLIK
W dalszym ciągu zostajemy w sklepie Dresslily. Jednak wracamy do normalności :). Ta bluzka wpadła mi w oko od razu kiedy ją zobaczyłam. Wydawała się być bardzo fajna i taka okazała się być w rzeczywistości. Oprócz ciekawego nadruku posiada także kaptur, co jest świetnym dodatkiem. Bluzka jest zgodna z rozmiarem z tabeli w sklepie. KLIK
Teraz czas na mnie. W sklepie Gamiss zamówiłam sobie czarną bluzę z motywem czerwonych ust. Już od dawna polowałam na tego typu ubrania, ale bywało, że ubranie nie miało w pełni pozytywnej opinii w danym sklepie bądź też rezygnowałam ze względu na rękawy, które według tabeli były na mnie za krótkie. Jednak w końcu znalazłam bluzę, która spełniała moje oczekiwania. Kiedy nałożyłam ją po raz pierwszy wiedziałam od razu, że często będę ją nosić. Jest ciepła, dobrze leży, materiał bardzo ok, czego chcieć więcej :) KLIK
Jednym z moich najlepszych wyborów okazał się biały sweter z Zaful. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że jeszcze nie tak dawno nie chciałam nawet patrzeć na swetry, ostatnio jednak gust mi się zmienił. Sweter jest świetny, mięciutki i ciepły. Dodatkową jego zaletą jest dłuższy tył. Idealny wybór na zimę. KLIK
Oprócz swetra na zdjęciu mam także legginsy jakie znalazłam w sklepie Gamiss. Zwykłe, proste, mające imitować jeansy. Zrobione się ze śliskiego i cienkiego materiału, więc nie do końca pasują na zimę. KLIK
W Dresslily zamówiłam bluzkę, dość prostą z ciekawym dekoltem. Jednak nie zamówiłam jej dla siebie, tylko dla mamy. Ma kilka bluzek w takim bądź podobnym fasonie i bardzo je lubi, dlatego właśnie ta jej się spodobała. Rozmiarówka w sklepie jest dość niska, dlatego zamówiłam rozmiar XL. Ja sama noszę S i bluzka wcale na mnie nie wisi. W tym sklepie trzeba bardzo uważać na wybierany przez siebie rozmiar. KLIK
W sammydress znalazłam świetne spodnie. Kiedy do mnie przyszły byłam strasznie zadowolona, ponieważ okazały się być także ocieplane w środku. Idealne spodnie na zimę. Według tabeli w sklepie pasował na mnie rozmiar S oraz M. Wolałam wybrać luźniejsze spodnie. Dlaczego nie mam ich na sobie? A bo się nie zmieściłam. Byłam bardzo zła, ponieważ wymiary podane w tabeli okazały się być błędne. Szkoda, że rozmiar L nie jest już dostępny bo pewnie bym je zamówiła po raz drugi. KLIK
Jednym z moich najlepszych wyborów okazał się biały sweter z Zaful. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że jeszcze nie tak dawno nie chciałam nawet patrzeć na swetry, ostatnio jednak gust mi się zmienił. Sweter jest świetny, mięciutki i ciepły. Dodatkową jego zaletą jest dłuższy tył. Idealny wybór na zimę. KLIK
Oprócz swetra na zdjęciu mam także legginsy jakie znalazłam w sklepie Gamiss. Zwykłe, proste, mające imitować jeansy. Zrobione się ze śliskiego i cienkiego materiału, więc nie do końca pasują na zimę. KLIK
W Dresslily zamówiłam bluzkę, dość prostą z ciekawym dekoltem. Jednak nie zamówiłam jej dla siebie, tylko dla mamy. Ma kilka bluzek w takim bądź podobnym fasonie i bardzo je lubi, dlatego właśnie ta jej się spodobała. Rozmiarówka w sklepie jest dość niska, dlatego zamówiłam rozmiar XL. Ja sama noszę S i bluzka wcale na mnie nie wisi. W tym sklepie trzeba bardzo uważać na wybierany przez siebie rozmiar. KLIK
W sammydress znalazłam świetne spodnie. Kiedy do mnie przyszły byłam strasznie zadowolona, ponieważ okazały się być także ocieplane w środku. Idealne spodnie na zimę. Według tabeli w sklepie pasował na mnie rozmiar S oraz M. Wolałam wybrać luźniejsze spodnie. Dlaczego nie mam ich na sobie? A bo się nie zmieściłam. Byłam bardzo zła, ponieważ wymiary podane w tabeli okazały się być błędne. Szkoda, że rozmiar L nie jest już dostępny bo pewnie bym je zamówiła po raz drugi. KLIK
Kolejną rzeczą jaką postanowiłam sobie zamówić ze sklepu Dresslily był czerwony gorset. Już od dawna chciałam wypróbować takie cudo. Zamówiłam rozmiar S, po czym modliłam się żeby pasował. Z tyły ma wstążki więc można było poszerzać bądź zwężać wedle uznania. Z przodu natomiast zamek, dzięki czemu samo nakładanie gorsetu jest banalnie łatwe. Do gorsetu dodali... Opaskę na oko (?) No cóż, stringami to ja bym tego nie nazwała :) Po nałożeniu gorsetu chodziłam wyprostowana jak nigdy a moja sylwetka "schudła" wizualnie o jakieś 5kg. Jestem strasznie zadowolona, że się zdecydowałam i z pewnością skuszę się chociaż na jeszcze jeden gorset z tego sklepu. KLIK
Ponownie wróćmy do Sammydress. Wybrałam tam jeszcze kolie, która wyglądała nieziemsko w sklepie. Przepraszam Was za jakość zdjęć, były robione telefonem. Ogólnie przyszła mi nie do końca taka, jak być powinna. Starałam się to ukryć, żeby zdjęcie ładnie wyglądało, niestety nie udało mi się to do końca, ponieważ kolia w niektórych miejscach była urwana. Przez to całkiem straciła na swoim uroku. KLIK
Na koniec różne dodatki i akcesoria.
Na początek długie grube skarpety ze sklepu Sammydress. Idealne na tę porę roku. Są miękkie i bardzo ciepłe. Uwielbiam je zakładać kiedy wracam do domu i czuję, jak stopy mi zmarzły. Do tego ciepły kocyk, kubek gorącej herbaty i jest super :) KLIK
Ponownie wróćmy do Sammydress. Wybrałam tam jeszcze kolie, która wyglądała nieziemsko w sklepie. Przepraszam Was za jakość zdjęć, były robione telefonem. Ogólnie przyszła mi nie do końca taka, jak być powinna. Starałam się to ukryć, żeby zdjęcie ładnie wyglądało, niestety nie udało mi się to do końca, ponieważ kolia w niektórych miejscach była urwana. Przez to całkiem straciła na swoim uroku. KLIK
Na koniec różne dodatki i akcesoria.
Na początek długie grube skarpety ze sklepu Sammydress. Idealne na tę porę roku. Są miękkie i bardzo ciepłe. Uwielbiam je zakładać kiedy wracam do domu i czuję, jak stopy mi zmarzły. Do tego ciepły kocyk, kubek gorącej herbaty i jest super :) KLIK
W Gamiss zamówiłam małe gąbeczki, które idealnie nadają się do nakładania korektora pod oczami. KLIK. Zamówiłam także płaski pędzel, szukałam czegoś do nakładania maski, nie podoba mi się w nim jedynie rozmazany napis, to nie powinno mieć miejsca. KLIK.
I to już koniec na dziś :) Sporo tego wyszło :)
Wpadło Wam coś w oko? :)
A na koniec coś, czego nie przemyślałam. Kiedy wszystkie pozostałe produkty były już w koszyku zdecydowałam się na dorzucenie świecącego budzika, nawet się my nie przyjrzałam dokładnie. Niestety jest to lampka w kształcie budzika, szkoda, ale następnym razem bardziej przemyślę swój wybór :) KLIK
I to już koniec na dziś :) Sporo tego wyszło :)
Wpadło Wam coś w oko? :)
Sporo tego zamówiłaś, poklikałam kochana wszystko jak leci :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy ;) Nawet lampka haha ;)
OdpowiedzUsuńAkcesoria najbardziej mi się spodobały :)
OdpowiedzUsuńBluza z nadrukiem ust i gorset to rzeczy, które najbardziej mi się podobają. Gorset jest wręcz piękny, szkoda, że na siebie na pewno nie znalazłabym rozmiarówki.
OdpowiedzUsuńsporo tego rzeczywiście:D
OdpowiedzUsuńUuu...jaki świetny gorsecik ;) a te męskie t-shirty rewelacyjne nadruki.
OdpowiedzUsuńFajne skarpetki :) Szukam takich podobnych by kupić, ale póki co nic nie widziałam w rozsądnej cenie :)
OdpowiedzUsuńFajne zdobycze :)
bluzka z dupą xd
OdpowiedzUsuńCzarna bluza z motywem ust, śliczna:)
OdpowiedzUsuńMnie też ta bluza wpadła w oko :) I biały sweterek :)
UsuńFajne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńWWW.ITSVIVIDNES.BLOGSPOT.COM
Skarpetki najlepsze:D fajne, duże zamówienie:)
OdpowiedzUsuńTen biały sweterek spodobał mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńDość oryginalne te koszulki z nadrukiem.
OdpowiedzUsuńBiały sweterek śliczny i bardzo fajna jest ta bluzka z ustami :)
OdpowiedzUsuńSporo tego :D Całkiem fajne rzeczy :D
OdpowiedzUsuńFajne rzeczy, choć najbardziej spodobały mi się te szare skarpety ;D
OdpowiedzUsuńFajne rzeczy ;) Rzeczywiście, na Dresslily trzeba uważać z rozmiarem. Noszę L i muszę szukać raczej w dziale dla puszystych, inaczej ubrania mogą być dla mnie za krótkie :P
OdpowiedzUsuńSporo tego, biały sweterek bardzo Ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńWow sporo tego zamówiłaś :D
OdpowiedzUsuńSuper!
P.S. Poklikane ;)
wow ale kolorowe te piłki ^^
OdpowiedzUsuń