Hej :)
Dziś kolej na recenzje kolejnego produktu firmy Dermedic.
W tym poście dowiecie się co sądzę o płynie micelarnym.
Muszę przyznać, że takie produkty kończą się u mnie bardzo szybko, dobrze ich nie kupię, a już ich nie ma. Płynu byłam bardzo ciekawa. Jako, że maluję się na ogół dosyć mocno muszę mieć przy sobie odpowiedni kosmetyk do demakijażu. A czy ten produkt spisał się dobrze?
Za chwilę wszystko stanie się jasne :)
OPIS PRODUCENTA :
Po kliknięciu w zdjęcie zostaniecie przeniesieni na stronę z której pochodzi screen
MOJA OPINIA :
Zacznę od tego, że przed napisaniem recenzji poczytałam sobie co myślą inne blogerki o tym produkcie. Okazało się, że jedne bardzo go polubiły, inne natomiast uważają go za bubel.
OPAKOWANIE : Produkt znajduję się w przezroczystej, plastikowej buteleczce o pojemności 200 ml. Zamknięcie na klik z poręcznym dzióbkiem (tak samo jak w płynach od BeBeauty). Szata graficzna skromna, jednak wszystkie informacje znajdują się na etykietce.
ZAPACH : Nie różni się praktycznie od zapachu serum z tej linii, wyczuwalny jest ogórek :) Nie wszystkim on odpowiada, jednak mi osobiście się spodobał :)
KONSYSTENCJA/KOLOR/WYDAJNOŚĆ : Zarówno konsystencja jak i kolor nie różnią się od tego typu produktów, przezroczysta woda. Co do wydajności mam mieszane odczucia. Muszę podkreślić tu, że mój makijaż przeważnie jest mocny, więc co za tym idzie demakijaż zajmuje mi trochę czasu, a kosmetyki do tego przeznaczone raczej szybko się kończą.
DOSTĘPNOŚĆ/CENA : Płyn micelarny możemy kupić w aptekach stacjonarnych oraz internetowych z około 20 zł.
DZIAŁANIE : Na wstępie powiedzieć muszę, że płyn nie podrażnia oczu. A jest to dla mnie ogromny plus dla kosmetyków do demakijażu, ponieważ tak jak wspomniałam wyżej mój makijaż na ogół jest bardzo mocny, czasami nakładam kilka warstw tuszu (wynika to z tego, że mam bardzo krótkie rzęs i chcąc je podkreślić muszę nawalić trochę więcej maskary). Co do samego demakijażu, nie jest to szybki proces z tym płynem. jednak nie mogę powiedzieć, że sobie nie radzi, makijaż zmywam do końca, tylko trochę to trwa niestety.
PODSUMOWUJĄC : Nie podrażnia oczu, ma ładny zapach (jeśli ktoś lubi ogórkowy), daje sobie radę z demakijażem ale nie trwa to chwili. Ogólnie produkt oceniam pozytywnie, ale czy kupię go ponownie? Raczej nie. Niby nie podrażnia skóry, nie wysusza jej, ale to samo robi niebieska wersja z BeBeauty, a na dodatek jest jakieś 15 zł tańsza.
Produkt otrzymałam dzięki współpracy z firmą :
Nie wpłynęło to jednak w żadnym stopniu na moją opinię.
A Wy miałyście ten płyn?
ja mam swój ulubiony już płyn micelarny i nie szukam innego :)
OdpowiedzUsuńMiałam, ale lubiłam bardziej jako tonik niż produkt do demakijażu :)
OdpowiedzUsuńDla mnie większość micków to to samo tylko w innych opakowaniach i tak jak mówisz - biedro rządzi :D
OdpowiedzUsuńPrzy niektórych produktach też mam takie wrażenie :P, choć część się wyróżnia na plus :)
UsuńJa od dawna stosuję różowego Garniera i tak chyba zostanie ;) Zdarza mi się testować inne produkty ale zawsze i tak wracam :D
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale jakoś mnie nie skusił :(
OdpowiedzUsuńKupiłam nie dawno drugą buteleczkę tego płynu, u mnie spisuje się b. dobrze.
OdpowiedzUsuńJa do zmywania makijażu stosuję oleje, także już dawno w mojej kosmetyczce nie było dobrego płyny micelarnego ; )
OdpowiedzUsuńMiałam go i średnio radził sobie ze zmywaniem makijażu z oczu. Ale poza tym był nie zły :)
OdpowiedzUsuńcałkiem spoko :)
OdpowiedzUsuńmam go i dla mnie jest za słaby, lepiej sprawdza się do odświeżenia :)
OdpowiedzUsuńLubię Biodermę i Dermedic właśnie. :-)
OdpowiedzUsuńMój ulubieniec ;)
OdpowiedzUsuńDużo ostatnio słychać o tej firmie :)
OdpowiedzUsuńNie używałam,bo mam już swojego ulubieńca:)
OdpowiedzUsuńMiałam ten płyn i niestety po nim dostałam uczulenia, oczy bardzo mnie piekły i robiły się czerwone, oddałam go siostrze i u niej spisuje sie bardzo dobrze, widocznie mi nie służył ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam go nigdy :)
OdpowiedzUsuńja nie mam ulubionego płynu micelarnego ciągle poszukuję, więc i ten mnie zaciekawił ;)
OdpowiedzUsuńA ja jestem wierna Garnierowi, tani, duży i nie szczypie :) Natomiast micel z Biedry wypalał mi oczy, chyba jakiś składnik mi nie służył, bo normalnie to moje oczy są dość odporne :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą firmę:)
OdpowiedzUsuńja od dawna chcę wypróbować ten płyn, ale na razie mam Garniera - skończyć go nie mogę :D
OdpowiedzUsuń