Uwielbiam dbać o moje włosy, choć jest to bardzo duże wyzwanie. Wszystko dlatego, że są bardzo długie, przez to ciężko doprowadzić je do jakiegoś wyglądu, bywają okresy, w których praktycznie nic im nie pomaga, a one plączą się po minucie od rozczesania. Od czasu do czasu trafiam na perełki wśród kosmetyków do pielęgnacji włosów, które pomagają mi pożegnać myśli o radykalnym ścięciu. Jakiś czas temu do testów otrzymałam szampon i odżywkę firmy Anthyllis. Byłam bardzo ciekawa jak spiszą się na moich włosach, ponieważ niestety nie znalazłam zbyt wielu informacji na ich temat, jednak produkty pochodzą z Drogerii Ekologicznej, więc uznałam, że powinny przypaść mi do gustu. Jestem już po kilku użyciach i mogę w końcu opowiedzieć Wam o nich coś więcej.
ROCZNICA: 11 urodziny bloga i wiosenne denko (dużo szamponów)
-
Nie wierzę! 11 lat temu opublikowałam pierwszy wpis na blogu i nic nie
zapowiadało, że będzie to tak długa i wspaniała *przygoda*. Pierwszym *wpisem
był...