Avon, marka kosmetyków którą zna każdy. Nie znam osobiście osoby, która nie miałaby chociaż jednego produktu tej firmy. Nic w tym dziwnego. Sama kocham ich perfumy, żele pod prysznic, a także sporo kolorówek.
Przyznam szczerzę, że ostatnio już dawno nie miałam okazji używać tych kosmetyków. Z chęcią zgodziłam się więc przetestować „paczkę niespodziankę” z produktami Avon.
To, co znalazło się w środku widzicie na powyższym zdjęciu. Jak spodobał mi się ten zestaw na „pierwszy rzut oka”? Przyznam, że całkiem, całkiem. Trafiły mi się kosmetyki, których akurat wcześniej nie miałam okazji przetestować. Są tu nowości jak i produkty, które pamiętam jeszcze ze starszych katalogów. Dziś chciałabym choć trochę przedstawić Wam moją opinię o nich.
Ulubieniec z rutyny Skin streaming - fluid Vichy UV-Age Daily SPF50+ PA+++
-
Cześć!
Pewnie pamiętacie jak pisałam Wam o trendzie Skin streaming. Dziś
chciałabym opowiedzieć Wam o kosmetyku z tej rutyny, który stał się moim
ulubień...