Hej Kochani :-)
W dzisiejszym poście chciałabym przyjrzeć się kolejnym gadżetom, które w ostatnim czasie stały się bardzo modnymi dodatkami, smartwatche to ostatni hit szczególnie wśród osób aktywnych fizycznie. Sama postanowiłam zamówić ich aż trzy, co prawda wszystkie dla swojego męża, bo jeśli chodzi o takie dodatki to akurat On w nich gustuje :-). Zastanawiałam się, czy naprawdę są takie fajne. Zamawiałam je będąc w ciąży, myślałam że urodzę naturalnie i szybko wrócę do treningów, a taki gadżet będzie wtedy dodatkową pomocą. Niestety wyszło trochę inaczej jednak nie o tym dziś mowa. Czas najwyższy przejść do konkretów. Zapraszam Was na recenzję trzech opasek sportowych...
Pierwsza opaska pochodzi ze sklepu Sammydress. Żeby połączyć z nią nasz telefon potrzebujemy specjalnej aplikacji, którą ściągniemy jeśli posiadamy androida 4.3 (i więcej) lub iOS 7.0 (i więcej) a także Bluetooth 4.0
Cena tego zegarka w porównaniu do innych jest stosunkowo niska.
Ten smartwatch sprawdza nasz puls, liczy kroki i spalanie kalorii. Łączy się z naszym telefonem więc możemy odebrać nim połączenie lub odczytać SMSa. Idealnie nadaje się do biegania. Jak na taką cenę potrafi dużo i co najważniejsze, naprawdę działa :-)
Drugi zegarek to Lenovo HW01. Dostępny w sklepie Gamiss. Jego cena jest już wyższa. Spodziewamy się od niego więcej. Niestety nie mogliśmy do końca sprawdzić jego możliwości ponieważ aplikacja umożliwiająca korzystanie z niego w pełni nie chciała nam działać. Ani telefon męża ani mój najwidoczniej nie były wystarczająco dobre lub po prostu to wina zegarka.
Jego funkie są takie same jak poprzedniego zegarka. Jest on nieco zgrabniejszy, przynajmniej według mnie więc szkoda, że nie chciał połączyć się z żadnym telefonem bo sama chętnie bym go używała. Jako takiej aktywności mi nie wolno jednak do liczenia kroków i kalorii na spacerach z synem byłby idealny :-).
No i ostatni już zegarek. Również dostępny jest w sklepie Gamiss. On najbardziej przypadł do gustu mężowi i właśnie jego nosi niemal codziennie. Działa bez zarzutu i bez problemu połączył się z telefonem. Jego wymagania nie są zbyt wysokie a cena bardzo podobna do poprzednika. Opaska wygląda świetnie, łatwo i szybko się ją ładuje.
Mąż bardzo polubił tą opaskę. Mi również się podoba. Bardzo zgrabnie wygląda na ręku. Czerwony kolor przyciąga wzrok i ciekawie się prezentuje. Sama chętnie nosiłabym taki gadżet.
I to już wszystkie zegarki jakie ostatnio testowaliśmy z mężem. Czerwony wypadł najlepiej ze wszystkich trzech i z pewnością mogę go polecić.
Pierwsza opaska pochodzi ze sklepu Sammydress. Żeby połączyć z nią nasz telefon potrzebujemy specjalnej aplikacji, którą ściągniemy jeśli posiadamy androida 4.3 (i więcej) lub iOS 7.0 (i więcej) a także Bluetooth 4.0
Cena tego zegarka w porównaniu do innych jest stosunkowo niska.
Ten smartwatch sprawdza nasz puls, liczy kroki i spalanie kalorii. Łączy się z naszym telefonem więc możemy odebrać nim połączenie lub odczytać SMSa. Idealnie nadaje się do biegania. Jak na taką cenę potrafi dużo i co najważniejsze, naprawdę działa :-)
Drugi zegarek to Lenovo HW01. Dostępny w sklepie Gamiss. Jego cena jest już wyższa. Spodziewamy się od niego więcej. Niestety nie mogliśmy do końca sprawdzić jego możliwości ponieważ aplikacja umożliwiająca korzystanie z niego w pełni nie chciała nam działać. Ani telefon męża ani mój najwidoczniej nie były wystarczająco dobre lub po prostu to wina zegarka.
Jego funkie są takie same jak poprzedniego zegarka. Jest on nieco zgrabniejszy, przynajmniej według mnie więc szkoda, że nie chciał połączyć się z żadnym telefonem bo sama chętnie bym go używała. Jako takiej aktywności mi nie wolno jednak do liczenia kroków i kalorii na spacerach z synem byłby idealny :-).
No i ostatni już zegarek. Również dostępny jest w sklepie Gamiss. On najbardziej przypadł do gustu mężowi i właśnie jego nosi niemal codziennie. Działa bez zarzutu i bez problemu połączył się z telefonem. Jego wymagania nie są zbyt wysokie a cena bardzo podobna do poprzednika. Opaska wygląda świetnie, łatwo i szybko się ją ładuje.
Mąż bardzo polubił tą opaskę. Mi również się podoba. Bardzo zgrabnie wygląda na ręku. Czerwony kolor przyciąga wzrok i ciekawie się prezentuje. Sama chętnie nosiłabym taki gadżet.
I to już wszystkie zegarki jakie ostatnio testowaliśmy z mężem. Czerwony wypadł najlepiej ze wszystkich trzech i z pewnością mogę go polecić.
Poproszę czarny ^^
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu się nad takimi zastanawiałam, ale pracuję w domu, więc telefon mam pod ręką. Nie wiem, czy byłby mi potrzebny :)
OdpowiedzUsuńGdybyś chciała zobaczyć ile kroków dziennie robisz to mógłby się przydać 😊
UsuńChyba nie mój typ zegarków, ogólnie lubię takie ze wskazówkami ;)
OdpowiedzUsuńTen czerwony jest świetny!
OdpowiedzUsuńMoże się skusze na taki gadżet ☺
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
body-and-hair-girl.blogspot.com
Fajna sprawa 😊
UsuńBardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńŁadne są, ten czerwony najbardziej mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie takie gadżety ;)
OdpowiedzUsuńFajny gadżet :)
OdpowiedzUsuńJa sama nigdy nie miałam smartwatcha, ale moje dwie koleżanki kupiły sobie i przepadły :D
OdpowiedzUsuńWow, ale cudeńka :) Chętnie zdecydowałabym się na ten czerwony <3
OdpowiedzUsuńZapraszam na koreańskie rozdanie u Sakurakotoo ❀ ❀ ❀
Dla aktywnych fajny gadżet z dodatkowymi opcjami, dla mnie chyba jednak zbędny choć wyglądają fajnie i czerwony najładniejszy :)
OdpowiedzUsuńMi też czarwony podoba się najbardziej 😊
UsuńWow, niezły gadżet, choć ja pewnie jednak nie wiedziałabym jak i do czego go używać :D
OdpowiedzUsuńFajny gadżet, chętnie bym się w coś takiego zaopatrzyła :D, pięknie się prezentowałby na pewno :D
OdpowiedzUsuńMój blog - KLIK
Fajny gadżet motywuje do działania :)
OdpowiedzUsuńJa mam tylko krokomierz ;)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa
OdpowiedzUsuń