Strony

piątek, 16 marca 2018

Kuferek do makijażu Miss Rose

Hej Kochani 
Dziś post o wyjątkowym kuferku do makijażu ze sklepu Rosegal. Kuferek chciałam mieć zawsze ale nigdy nie było okazji go sobie kupić. Pamiętam, że bardzo często przed sesjami czy nagraniami obserwowałam kosmetyczki które malowały mnie i inne dziewczyny. Kiedy wyciągały swoje kuferki i nie tylko zawsze robiłam oczy wielkości pięciu złotych. Było to jednak już dawno temu a ja zdążyłam zapomnieć o tym moim małym młodzieńczym marzeniu. Ale kiedy pojawiła się okazja postanowiłam się skusić. 

Co najbardziej przyciągnęło mnie do kuferka? Trudno powiedzieć. Z pewnością imponująca liczba cieni w jednym miejscu. Mam ogrom małych paletek i pojedynczych cieni, te najmniejsze zamknięte są w kosmetyczce, w której ciężko już znaleźć cokolwiek, najczęściej muszę najpierw wszystko wyciągnąć. Większe palety są już na zewnątrz jednak z czasem przybyło ich sporo i zajmują także coraz więcej miejsca. Z niektórych nie korzystam już od dawna.
W kuferku mamy aż 94 cienie do powiek w jednym miejscu. Co więcej mogłam wybrać najbardziej interesujący mnie wariant kolorystyczny. Uwielbiam brązy a także fiolety. Pasują najbardziej do mojego typu urody więc dobrze było znaleźć coś co tak bardzo mi odpowiada. Oczywiście nie wszystkie cienie są dla mnie odpowiednie, jednak spora większość jak najbardziej pasuje do mnie. 
Jednak oprócz cieni kuferek zawiera paletki z dwunastoma pomadkami i dwunastoma korektorami. Jednak to wciąż nie wszystko. Mamy także trzy pudry oraz trzy róże, trzy bronzery i pięć cieni do brwi. Znajdziemy także dwie kredki do ust oraz dwie kredki do oczu. Oprócz kredek pod lusterkiem umieszczone zostały cztery aplikatory do cieni. To wszystko daje nam ogromne pole do popisu w makijażu.
Wiele osób zapewne interesuje pigmentacja samych cieni, nie jedna z Was zastanawia się czy w ogóle je widać. No cóż, to mnie nie dziwi bo sama również się nad tym zastanawiałam. Okazuje się jednak, że cienie mają wspaniałą pigmentacje. A na powyższym zdjęciu możecie zobaczyć efekt jaki zostaje po przejechaniu tylko jeden raz cieniami po skórze. Prawda że wygląda to bardzo dobrze? Sama byłam w niemałym szoku że tal ładnie sobie radzą. 
Co myślicie o kuferku? :-)

13 komentarzy:

  1. Hmm mnie takie kuferki nigdy nie przyciągały... może dlatego, że oczekuję lepszej jakości :)

    OdpowiedzUsuń
  2. kuferek marzenie po prostu!!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pigmentacją cieni jestem zaskoczona :P

    OdpowiedzUsuń
  4. wow to było zawsze moje marzenie! :) w ostateczności nie maluję się na tyle by miałabym potrzebę mieć taki kuferek :P

    OdpowiedzUsuń
  5. O MÓJ BOŻE! :DAle świetny kuferek :D Czad!

    OdpowiedzUsuń
  6. ulala ;) to się nazywa konkretny kuferek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pigmentacja niezła. Choć niestety nie moje kolory cieni. Ja wyjęłabym wkłady i poukładała swoje kosmetyki, bo kuferek wydaje się być duży i pojemny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow, mojej siostrze na pewno by się spodobał.

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo mi się takie kuferki podobają :D

    OdpowiedzUsuń