Strony

poniedziałek, 20 marca 2017

Urodowe nowości z Gamiss

Ile razy już słyszałam : "Po co Ci tyle pędzli?"Chyba nie zliczę :) Za każdym razem to pytanie dziwi mnie tak samo. No bo przecież pędzli używam mniej więcej co drugi dzień (co tyle na ogół się maluję), nie zawsze mam czasu na ich umycie, a przecież brudnych nie będę używać. Dlatego zawsze lubię mieć zapas. Kiedy jeden zestaw jest mokry lub brudny, ja sięgam po drugi. Ot, i cała filozofia. Być może tylko ja tak mam, choć śmiem w to wątpić :) Poza tym dobre pędzle to podstawa makijażu, lubię od czasu do czasu zapatrzeć się w nowe :). Dziś właśnie o pędzlach będzie mowa, ale nie tylko. Moje ostatnie zamówienie z Gamiss było bardzo urodowe :) Z resztą, zobaczcie sami :)


Skoro zaczęłam już pisać o pędzlach to ten temat pociągnę do końca. O tak, pewien zestaw kusił mnie bardzo długo, kilka razy zastanawiałam się nad wrzuceniem go do koszyka, ale dopiero niedawno uznałam, że czas najwyższy na nowy zestaw. Strasznie spodobał mi się ich dobór, A także po prostu wygląd. Czy one nie są śliczne? :) 
Cały zestaw składa się z sześciu pędzli do makijażu twarzy, ośmiu do oczu a także jednego do ust. Łącznie mamy piętnaście ślicznych pędzli, które aż proszą o ich przetestowanie. Ale, ale.. Najpierw pasowałoby je wywietrzyć, bo okropnie śmierdzą :). Na szczęście po kilku godzinach ta woń się ulatnia i można spokojnie ich używać :) 
Przyznam szczerzę, że najbardziej zaciekawił mnie pędzel do podkładu. Od dawna szukam dobrego. Najczęściej trafiałam na bezużyteczne, ponieważ miały one za miękkie lub/i za długie włosie, przez co efekt jakie dawały był raczej okropny. Ten tutaj jest bardzo fajny, może nie idealny, ale da się z nim pracować. Zainteresował mnie także okrągły pędzel (trzeci od lewej), wstyd się przyznać, ale nie mam bladego pojęcia do czego go użyć, może ktoś z Was ma taki bądź zna jego przeznaczenie? :)
Jeśli chodzi o mniejsze pędzelki, jakoś tak ze mną jest, że zawsze mi ich brakuje. Dlatego cieszę się, że jest ich aż tyle, może teraz nie będę miała problemu ze znalezieniem pędzelka do cieni :). Są na prawdę fajnie skomponowane, mamy coś do aplikacji jak i rozcierania cieni, różne rozmiary powalają nam na lepszy efekt. No cóż, nic tylko korzystać :) 
Może kogoś to zdziwi, ale uwielbiam chińskie gąbeczki do makijażu. Miałam ich już na prawdę wiele. Jestem jednak zdania, że niezależnie od ceny czy też kraju produkcji jajeczka, nie powinno używać się go dłużej niż trzy miesiące. Sama trzymam się twardo tej zasady, dlatego właśnie postanowiłam zrobić sobie zapas na ponad rok. Postawiłam na zestaw pięciu kolorowych gąbeczek o różnych kształtach, jedne są bardziej klasyczne, inne całkowicie oryginalne. 
Lubię takie kolorowe gadżety do makijażu. Czasem myślę, że powinnam urodzić się mężczyzną, ponieważ jestem całkowitym wzrokowcem, a ta cecha podobno przypada panom :). Jednak mój wybór okazał się być strzałem w dziesiątkę. Co prawda dopiero zaczynam testy i nie jestem w stanie w 100% powiedzieć Wam, że te gąbeczki są idealne, ale wydaje mi się, że tak właśnie jest. Zrobione są z bardzo fajnego materiału, który nie "pije" zbyt wiele podkładu. Sama jego aplikacja jest łatwa, a efekt zadowalający :)

 Mając jednak kolejny zestaw pędzli wiedziałam, że już nie będę miała gdzie ich trzymać, ponieważ miałam z tym już problem przed ich zamówieniem. W oko wpadły mi stojaki w białym kolorze. W sumie kto powiedział, że nie można trzymać w nich pędzli, że służą jedynie do ich suszenia? A no właśnie, postanowiłam, że to świetny pomysł zapatrzeć się w takie stojaki, a jeśli znalazłabym im przytulny kącik nie zajmowałyby w sumie zbyt wiele miejsca :) 
Jak pomyślałam tak zrobiłam. Może stojaki nie są idealne. Z resztą jak widzicie na zdjęciu wyżej, prostokątny niestety się odkleił, jednak mimo wszystko dają radę. Nie potrzebuję jakiegoś super materiału, byle by nie pękły i będzie dobrze :). Poza tym dość ładnie wyglądają :) 

A tu na pozór szklany, jednak plastikowy organizer. Pomyślałam, że będzie on idealny na moje nowe pędzle. I tak się stało, razem tworzą fajny duet i świetnie wyglądają. Do tego jeszcze dopasowałam fioletową gąbeczkę i mam nietuzinkowy element dekoracji pokoju :) 
I tak oto prezentują się wszystkie moje nowości ze sklepu Gamiss :) Jestem ciekawa, czy wpadło Wam coś w oko, koniecznie dajcie znać w komentarzach :) Zdradzę Wam także, że czekam na kolejne zamówienie w tej samej tematyce, a w sumie to zamówienia, bo nie tylko z tego sklepu, ale jeszcze jednego :) Już niedługo bardzo urodowy post. Mam przynajmniej taką nadzieję, ponieważ nie mam pojęcia ile będę czekać jeszcze na paczki. 

43 komentarze:

  1. A ja mam pecha do pędzli - zamówiłam 1. zestaw na Ali lecz okazały się ... no nie za dobre :> Ale może kiedyś sie skuszę na drugie podejście ;] Zapraszam do siebie + dodaję do obserwowanych ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie chińskie pędzle to rosyjska ruletka. Ale można trafić na perełki :-)

      Usuń
  2. Pędzli nigdy nie jest zbyt mało :) też lubię te gąbeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne są te pędzelki i kolorowe gąbeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny post, bardzo dla mnie przydatny, ponieważ właśnie zbieram się z zamówieniem na pędzle :)

    Buziaki kochana!
    Zapraszam także do mnie :)
    http://loveshinny.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. te pędzelki wyglądają naprawdę ślicznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Drzewko do pędzli miałam kupić i ciągle o tym zapominam :D

    OdpowiedzUsuń
  7. O rajciu ale masz pędzli! Szok..hehe te gąbeczki są super lubię ich uzywać

    OdpowiedzUsuń
  8. pędzli nigdy dość :D haha gąbeczki fajne i organizer :) poklikałam Ci :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę kiedyś skusić się na gąbeczki :) Pędzelków już trochę mam i większość spisuje się super :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszystko bym chciała :) Takich gąbeczek do makijażu mogłabym mieć naprawdę dużo :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten stojak na pędzle jest rewelacyjny! Właśnie wczoraj myłam swoje pędzle i się zastanawiałam nad tego typu produktem :)



    W wolnej chwili zapraszam do siebie:
    Mój blog - NKFN.pl :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gąbeczki są świetne, pędzelki wyglądają pięknie, ale zastanawiam się na ich włosiem ;))

    OdpowiedzUsuń
  13. Jej , te pędzle są takie śliczne :)
    madameeangela.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne pędzle :) obserwuje i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uroczy jest ten zestaw do makijażu :) :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Pędzle prezentują się przepięknie ♥

    OdpowiedzUsuń
  17. Stojak na pędzle jest świetny! ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja mam bardzo mało pędzli, muszę zainwestować w coś dobrego ;) te wyglądają ślicznie!

    OdpowiedzUsuń
  19. Imponująca kolekcja gadżetów, moja siostra nawet nie ma takiej, widać że się tym interesujesz.

    OdpowiedzUsuń
  20. świetne zamówienie :) pędzle prezentują się bardzo ładnie. Organizer i stojak to rewelacyjne gadżety :) perfekcjonistce- pedantce takiej jak ja- potrzebne od zaraz :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Te organizerki wyglądają cudnie :) Sama bym sobie kilka sprawiła, poklikałam kochana wszystko :) Powodzenia !

    OdpowiedzUsuń
  22. o ja mam tak samo-ile razy słyszałam po co ci tyle butów?:)
    A organizer jest bardzo fajny:) Gąbeczki zresztą też :)
    Pozdrawiam
    body-and-hair-girl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z butami też tak kiedyś miałam kiedy mieszkałam we Włoszech :-) Wychodziłam z domu i wracałam z pięcioma nowymi parami :-) Ciężko było je później wszystkie sprowadzić do Polski ;-D

      Usuń
  23. Sporo tego ;) Ja w styczniu miałam dostać pędzle, niestety nie doszły do mnie... a ich zapas zawsze się przyda, no bo trzeba je regularnie myć i mieć coś do użycia kiedy inny zestaw się suszy

    OdpowiedzUsuń
  24. Takie organizery też by mi się przydały :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Pędzli nigdy za wiele ;) Aż przypomniał mi się mem: "Dlaczego malujesz się tylko pędzlami?" "A czy Mona Lisa była malowana tylko jednym pędzlem?" ;)
    Zamówiłam kiedyś zestaw pędzli z Aliexpress, ale mnie nie zachwycił. Nie zraziłam się jednak, bo to było tylko 16 zł. Dałam im ostatnio drugą szansę i zamówiłam inny, droższy zestaw ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. takie pędzle to bym widziała w swojej kosmetyczce :D świetne nowości!

    OdpowiedzUsuń
  27. Spora kolekcja gąbek i pędzelków!

    OdpowiedzUsuń
  28. Jeszcze nie zamawiałam z tej strony. Świetne gadżety.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja uwielbiam Hakuro. Ostatnio kupiłam sobie kolorowe pędzle na Zaful i na razie służą jako dekoracja. Są śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękne pędzle! :)

    Zapraszam:
    purpurowyksiezyc.pl

    OdpowiedzUsuń
  31. Niezła kolekcja :) pędzelki wyglądają na prawdę fajnie :)

    OdpowiedzUsuń