Strony

wtorek, 1 listopada 2016

Naturalna pielęgnacja

Uwielbiam kosmetyki które nie są przepełnione chemią. Całe szczęście jest ich coraz więcej. Jakiś czas temu w sklepie Żywimy z Pasją znalazłam ciekawe propozycje kosmetyków do pielęgnacji z firmy Organic Shop. Przyznam szczerzę, że do tej pory nie znałam kosmetyków marki, jednak same opakowanie przekonały mnie do zamówienia trzech ich produktów. Postawiłam na żel pod prysznic, mus do ciała oraz maskę do włosów. Wszystko wyglądało jeszcze lepiej na żywo niż na zdjęciu w sklepie :). Dziś przyszła pora na opisanie tych produktów :).
Nawilżający żel pod prysznic - Kenijska macadamia
Opis produktu / Skład
Kenijskie orzechy macadamia- odżywczy żel pod prysznic. Pojemność 280 ml.Ten żel sprawi, że twoja skóra będzie tryskać zdrowiem, dzięki witaminom i minerałom zawartym w organicznym oleju z orzechów macadamia, który posiada silne działanie odżywcze i nawilżające. Organiczny olej z awokado delikatnie dba o skórę sprawiając, że staje się ona miękka i odzyskuje swoją naturalną równowagę, pozostawiając uczucie aksamitnej gładkości..
MOJA OPINIA : 
Żel mieści się w okrągłej butelce wykonanej z dość miękkiego plastiku o pojemności 280ml. Aplikujemy go za pomocą pompki, która działa bez zarzutu. Taki sposób aplikacji mi osobiście bardzo odpowiada, więc co do samego opakowania nie mam jakichkolwiek zastrzeżeń. Sama grafika także wygląda bardzo ładnie. Nie ma tu natłoku kolorów, etykieta jest zdecydowanie przyjemna dla oka. Zapach jest bardzo ładny, delikatny, nieco przypominający zapach migdałów, co umila mi prysznic. Żel jest bezbarwny, dość rzadki, nawet dobrze się pieni. 
Podoba mi się brak SLS, parabenów i silikonów w składzie. Jest to bardzo wyczuwalne już po pierwszym prysznicu, kiedy moja skóra nie wymaga porządnego nawilżenia. Sam żel radzi sobie z tym świetnie jak na produkt do kąpieli. Zapach niestety nie utrzymuje się długa na skórze, jednak działanie rekompensuje mi to całkowicie. 
Żel w sklepie Żywymi z pasją kosztuje 6,07zł znajdziecie go tutaj. Zauważyłam, że w innych sklepach jego cena jest wyższa, nawet o 3zł. 

Nawilżający mus do ciała - Truskawka i czekolada
Opis produktu / Skład :
Truskawki & czekolada - nawilżający mus do ciała. Pojemność 450 ml. Nawilżający mus do ciała  "Truskawki & czekolada” przywraca skórze jej naturalną witalność zachowując jej młody i piękny wygląd. Organiczny ekstrakt z truskawek odżywia skórę pozostawiając na niej cudowny zapach letnich owoców. Olej kokosowy sprawia, że staje się ona bardziej miękka i delikatna. Organiczny olejek z orzeszków pini w połączeniu z kakao uelastycznia i tonują skórę , podczas gdy olej gardenii z Tahiti intensywnie ją odżywia i nawilża zapobiegając jej wysuszaniu. Wyprodukowano z organicznych, certyfikowanych składników.
Moja opinia :
Mus zamknięty jest w dużym plastikowym słoiku o pojemności 450ml. Kolorowa i przyjemna dla oka etykieta zachęca do wypróbowania kosmetyku. Jeśli chodzi o konsystencję, musu akurat tu w ogóle nie widzę. Zdecydowanie produkt przypomina budyń truskawkowy i podobnie pachnie, dodatkowo wyczuwalna jest czekolada. Połączenie zapachów jest słodkie,  ale nie mdlące, dla mnie idealne.
Mus wchłania się błyskawicznie, co bardzo mnie cieszy, nie pozostawia także lepkiej warstwy na skórze. Bardzo dobrze radzi sobie z nawilżeniem niewymagającej skóry. Nie wiem jak byłoby w przypadku osób posiadających bardzo suchą skórę, ponieważ mam wrażenie, że mus jest bardzo lekki. Jest to także bardzo wydajny produkt, przy codziennym stosowaniu przez miesiąc ubytek jest znikomy. Cieszy to jeszcze bardziej widząc cenę musu, kupicie go tutaj za 18,31zł.

Maska do włosów ekspresowo regenerująca - miodowe avocado
Opis produktu / Skład : 
Miodowe awokado – ekspresowo regenerująca maska do włosów. Pojemność 250 ml.Ta luksusowa maska do włosów na bazie organicznego olejku z awokado i organicznego miodu pomaga odbudować strukturę włosów na całej ich długości. Wzmacnia je sprawiając, że stają się miękkie i błyszczące. Nie zawiera SLS, parabenów i silikonów.
 Skład:Aqua with infusions of Organic Persea Gratissima Oil, Honey Extract, Cetearyl Alcohol, Behentrimonium Chloride, Cetyl Ether, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Hydrolyzed Keratin, Parfum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Citric Acid.
Moja opinia : 
Bardzo lubię testować nowości do pielęgnacji włosów, często trafiam przy tym na perełki po które sięgam później regularnie. Maska, którą testowałam ostatnio zaciekawiła mnie przez obietnice producenta. Ekspresowa regeneracja to jest to, czego moje włosy potrzebują. 
Maska mieści się w plastikowym słoiczku o pojemności 250ml. Zdecydowanie przeważa tu kolor zielony. Zapach jest całkiem fajny, wyczuwam delikatnie miód i awokado. Konsystencja jest gęsta, przypominająca gładki budyń. 
Moje włosy wymagają bardzo intensywnej regeneracji od dawna, bardzo chętnie sięgam po produkty do ich pielęgnacji, których producenci właśnie ów regenerację obiecują. Oczywiście obietnice to jedno, często w praktyce w ogóle się nie sprawdzają. Muszę tu trochę ponarzekać na małą pojemność produktu, 250ml to dla mnie trochę za mało, ponieważ maska wystarczyła mi na trzy razy. Jednak jakieś efekty zauważyłam. 
Maskę na włosach trzymałam na ogół 2-3godziny, czyli tak jak zwykle. Efekty jakie zauważyłam to z pewnością wygładzenie włosów. Jednak nie jakieś spektakularne, widoczne, ale nie tak bardzo jakbym chciała. Nie zauważyłam także widocznej regeneracji, no może taką delikatną, jednak dla mnie to zdecydowanie za mało. Wydaje mi się jednak, że osoby z mniejszymi wymaganiami będą zachwycone tą maską. Szczególnie, że jest bardzo tania. Kupicie ją tutaj za 5,51zł. 

I to tyle na dziś. Bardzo siedzę się, że mogłam wypróbować te produkty, z testów jestem zadowolona. Żaden z kosmetyków mnie nie zawiódł. Maska mimo że nie zachwyca zła nie jest więc testy uważam za udane :). 



29 komentarzy:

  1. Wszystkie produkty chętnie by przetestowała :), a najbardziej mus do ciała - zapach musi być obłędny :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje włosy też wymagają regeneracji. Chętnie bym wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  3. aż mam ochotę je wszystkie powąchać :) mus brzmi ciekawie lubię takie mazidełka :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Od dawna kuszą mnie kosmetyki Organic Shop. Pewnie w końcu wylądują w moim koszyku ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam peeling czekoladowy tej marki, ale jeszcze nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Najbardziej zaciekawił mnie ten mus ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam peelingi z tej firmy, ale jeszcze nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Szczególnie mus wygląda kusząco :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię ich produkty:) peelingi mają świetne:)

    OdpowiedzUsuń
  10. mam żel i mus do ciała - ekstra!

    OdpowiedzUsuń
  11. Też się cieszę, że naturalne, dobre składowo kosmetyki są coraz lepiej dostępne w drogeriach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Produkty świetne no i fajnie że ten żel bez sls:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Najbardziej spodobał mi się czekoladowo-truskawkowy mus do ciała. Jeśli jest taki, jak go sobie wyobrażam, istnieje niebezpieczeństwo, że kremowaniu towarzyszyć będzie odżywianie ;-)

    A teraz prośba. Piszesz o szkodliwych składnikach chemicznych tkwiących w kosmetykach. Przyznam, że wielu z nich nie znam. Może napisałabyś artykuł o takich składnikach i ich szkodliwym działaniu. Coś w stylu: Czego należy unikać w kosmetykach.
    Byłabym wdzięczna :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to bardzo dobry temat na posta, jednak nie wiem czy jestem na tyle do niego przygotowana. Owszem, znam kilka składników, które nie powinny występować w kosmetykach, niestety jednak nie wszystkie. Może podszkolę się trochę i wtedy powstanie taki post :)

      Usuń
  14. Produkty zapowiadają się bardzo ciekawie! :) Nie miałam zadnych kosmetyków z tej firmy, ale z pewnością wkrótce się to zmieni. Bardzo ładny, estetyczy blog :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Mus do ciała z przyjemnością bym wypróbowała, podoba mi się design jego opakowania i kompozycja zapachowa :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Maska do włosów ciekawa, szkoda, że tak szybko się skończyła.

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajne produkty. Kusi mnie ten drugi. No i cena żelu faktycznie dobra! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ten mus do ciała mnie zaciekawił, nie znam tej marki...

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam wszelkiego rodzaju maski do włosów! chętnie przetestuję tą z awokado ;)
    Obserwujemy? zacznij i daj znać u mnie ;)
    www.jagglam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo, bardzo lubię naturalne kosmetyki... O tych jeszcze nie słyszałam, ale muszę się rozejrzeć, bo truskawka z czekoladą brzmi kusząco. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam kosmetyki tej marki, zwłaszcza produkty pod prysznic i peelingi do ciała.

    OdpowiedzUsuń
  22. Próbowałam kilku naturalnych kosmetyków, ale jakoś nie mam szczęścia i nic mnie nie zachwyca :-/

    OdpowiedzUsuń
  23. Na żel chyba się skuszę, bo zapach migdałów wprost uwielbiam :) Do tej pory z tej marki stosowałam tylko tą maskę http://kosmetykiorientu.pl/maski-do-wlosow/234-organic-shop-maska-avocado-miod-i-keratyna-odbudowujaca.html i mi akurat bardzo przypadła do gustu – widocznie poprawiła wygląd włosów, naprawdę wydają się zdrowsze, bardziej nawilżone i zregenerowane. Nie puszą się, są wygładzone, miękkie, lśniące, a jednocześnie nie są przyklapnięte (a tego efektu obawiam się przy każdej masce do włosów). Zapach mi bardzo pasuje, jest delikatny, ale przyjemny, opakowanie też w porządku, a pojemność… moim zdaniem bez zarzutu, zwłaszcza w takiej cenie :) No i ja nie mam bardzo długich włosów, więc mi ta maska na długo starcza ;)

    OdpowiedzUsuń