Strony

poniedziałek, 25 lipca 2016

Nowości z BornPrettyStore :)

Hej :) 
Dziś przychodzę do Was z nowościami ze sklepu  BornPrettyStore, które testuję już od jakiegoś czasu. 
Nadeszła pora, by Wam je bliżej przedstawić. 
Kiedy dostałam propozycje kontynuacji współpracy z tym sklepem bardzo się ucieszyłam, ponieważ przyznam, że raz na jakiś czas coś u nich kupuję, zwykle "paczki niespodzianki" w których znajdują się losowo dobrane kosmetyki do makijażu, jeśli chcecie zobaczyć co w nich można znaleźć, zapraszam Was tutaj na stronę, na której można je zamówić, znajdziecie tam mnóstwo zdjęć od osób, które takie paczuszki sobie zamówiły :) 
Ale czas na bohaterów dzisiejszego posta :)
Zamówiłam sobie dwa kremy BB, dwie matowe szminki, gąbeczki oraz szczoteczkę do podkładu.

Zacznę najpierw od kremów BB 
(Skin Cream Moisturizer oraz  Lohashill Blemish Balm)
Uwielbiam różowy kolor więc oba te produkty przyciągnęły mój wzrok właśnie opakowaniami. Po przeczytaniu opinii na ich temat bez wahania zdecydowałam się właśnie na nie. Dodatkową ich zaletą są bardzo jasne odcienie, które mojej niemal porcelanowej karnacji bardzo odpowiadają. Jest jednak pewno ale, paczka szła bardzo długo, bo aż miesiąc, a ja w tym czasie zdążyłam się nieco opalić...

Skin Cream Moisturizer
 
Zamówienie składałam na samym początku czerwca, pomyślałam, ze dobrze będzie mieć lekki fluid z filtrem SPF. Odcień jaki wybrałam to 01, czyli najjaśniejszy, obecnie dostępne są jeszcze dwa ciemniejsze odcienie. 
Krem mieści się prostokątnej tubce o pojemności 50ml, wykonanej z miękkiego plastiku. 
Jest jaśniejszy niż się tego spodziewałam. Szczerzę mówiąc miałam sporo kremów BB bądź lekkich podkładów dostępnych w Polsce, zawsze wybierałam najjaśniejsze odcienie, jednak żaden nie był aż tak jasny. z pewnością idealnie sprawdzi się na zimę, ponieważ w lecie jednak moja cera nie jest już taka blada. 
Fluid jest bardzo wydajny i z łatwością rozprowadza się na twarzy, dodatkową jego zaletą jest bardzo naturalny wygląd, a także krycie drobnych niedoskonałości. 
Bardzo ładnie wygląda na twarzy i utrzymuje się spokojnie kilka godzin.
Jak widzicie krem BB dość widocznie rozjaśnił moją cerę. Teraz używam go w niewielkiej ilości razem z pudrem zbliżonym do mojej karnacji, natomiast tak jak już wspomniałam - w zimie będzie idealny nawet solo. 

Lohashill, Blemish Balm
 
 
Podkład ten również przyciągną mój wzrok przez opakowanie, nawiasem mówiąc różni się ono od tego na zdjęciu, w sumie chyba tylko zakrętką, no ale :). Jest bardzo mały, tubka przypomina krem pod oczy. Pojemność 10ml idealnie nadaje się do wakacyjnej kosmetyczki :). 
Jego odcień jest odrobinę ciemniejszy od poprzedniego kremu BB, dodatkowo posiada on pigment który bardziej odpowiada mojej karnacji, jest lekko ziemisty. Konsystencja także nieco się różni, jest odrobinę gęściejsza, przez co sam fluid jest wydajniejszy, ponieważ bardzo łatwo można rozprowadzić go na twarzy. 
Jestem z niego bardziej zadowolona, bardzo dobrze prezentuje się na twarzy, ładnie się wtapia, zakrywa lekkie niedoskonałości, jest trwały i wydajny. Oczywiście przez małą tubkę na długo mi nie wystarczy, jednak myślałam, że już po trzech czy czterech użyciach się skończy, a było ich znacznie więcej, a on nadal jest :)
Oba kremy BB dobrze się sprawdziły na mojej cerze. Jednak tylko jeden skradł moje serce, a jest to Lohashill, Blemish Balm. Mimo, że zamknięty jest w malutkiej tubce, to wystarcza na długo, dodatkową zaletą jest pigment pasujący do mojej naturalnej karnacji, a także wystarczające mi lekkie krycie. Skin Cream Moisturize ma również swoje zalety, chociażby filtr UV który idealny jest na lato, jednak jego odcień jest zbyt jasny, a żółty pigment nie do końca zgrywa się z naturalnym różowym pigmentem mojej twarzy. 

Matowe szminki : 
(Waterproof Long Lasting Moisturizing oraz Waterproof Matte Velvet)
Uwielbiam mat na ustach, dlatego od początku wiedziałam, że zdecyduje się na taką właśnie szminkę. Ostatecznie postawiłam na dwie w różowych kolorach. Obie  mają opakowania jak błyszczyki, ale błyszczykami z pewnością nie są. 

Waterproof Long Lasting Moisturizing
 Zdecydowanie przyciągnął mój wzrok, spodobało mi się nawet opakowanie, mimo, że nie różni się specjalnie od błyszczyków w wielu sklepach. Być może właśnie ze względu na swoją prostotę mi się spodobało. Sam kolor to bardzo ładny róż, wyrazisty a zarazem lekko pudrowy. 
Niestety, zawiodłam się na tej szmince. Na ręku wygląda bardzo ładnie. Jednak po chwili wysycha, co niestety wygląda źle na ustach. Przykleja się do nich, a później małe kawałeczki szminki odrywają się od ust przy każdym ich złączeniu czy po kontakcie z czymkolwiek innym, np szklaną czy jedzeniem. Wszystko to sprawia, że po chwili niestety mamy nieestetyczne cętki na ustach. 
 Dodatkowo szminka podkreśla suche skórki, co skreśla ją całkowicie.
Na powyższym zdjęciu pokazany jest efekt po chwili od nałożenia, natomiast dwie trzy minuty później jest już tragedia na ustach.

Waterproof Matte Velvet
 Na zakup tej szminki byłam zdecydowana od razu. Kolor idealny dla mnie, intensywny róż, to coś  co po prostu kocham. Wiedziałam, że muszę ją mieć. 


 Moje pierwsze wrażenie? Idealny mat, cudowny kolor... Jednak po chwili moje zdanie na temat tej szminki było bardzo podobne jak na temat pierwszej... Ma niestety te same wady, również podkreśla suche skórki, a jej niewielkie kawałki odrywają się od ust. Uczucie lepkości jest strasznie denerwujące. 
Na zdjęciu wygląda bardzo ładnie, szkoda, że po chwili wszystko się zmienia. Gdyby nie to szminka byłaby moim ulubieńcem, ale niestety, użyłam ją raz i więcej po nią nie sięgnęłam. 
Niestety nie jestem zadowolona z obu szminek. Miały być idealne, natomiast było całkowicie odwrotnie. Szkoda, ponieważ kolorki są przepiękne.

Szczoteczka i Gąbeczki do podkładu 
Ten zakup nie był przypadkiem. Od początku wiedziałam, że na takie właśnie produkty się zdecyduję. Szczoteczki byłam ciekawa, bo już od jakiegoś czasu jest bardzo popularna w internecie, niestety oryginał jest bardzo drogi, dlatego postanowiłam zdecydować się na podróbkę, przekonałam się już nie raz, że niektóre podróbki nie odbiegają niczym od oryginałów, jedynie ceną. Moja gąbeczka z Dresslink zaczynała się już niszczyć, a że bardzo ją polubiłam, postanowiłam zdecydować się na podróbkę z innego sklepu, w bardzo okazyjnej cenie znalazłam trzy w zestawie, dzięki czemu będę miała spokój do końca roku :). 

Szczoteczka 
Wiedziałam, że oryginalna szczoteczka jest świetna, spotkałam się również z pozytywnymi opiniami niektórych podróbek. Jednak jest ich pełno, dlatego wiedziałam, że nie koniecznie trafię na tą dobrą. Ale postanowiłam zaryzykować. Szczoteczka jest poręczna, wykonana z bardzo miękkiego włosia, aż fajnie nią sobie pojeździć po twarzy :) 
Jednak, żeby nie było tak kolorowo - szczoteczka jest bezużyteczna, Robi okropne smugi na twarzy i "pije" chyba 80% podkładu. Dlatego podobnie jak było ze szminkami - użyłam jej tylko raz, by ją przetestować. Od tamtej pory leży sobie nie używana.

Gąbeczki 
Trzy gąbeczki w zestawie w bardzo niskiej cenie z pewnością kuszą. Jednak jeśli niska cena idzie w parze z jakością, to nawet za grosz się nie opłaca. Jak było tym razem? Powiem szczerze, jestem zadowolona :). Gąbeczki są większe i twardsze od mojej poprzedniczki z Dresslink. Zauważyłam, że "piją" bardzo mało podkładu, co według mnie jest dużym plusem :).
Fajnie rozprowadzają podkład, nie muszę nic poprawiać. Cieszę się, że się sprawdziły, ponieważ ostatnio nie miałam szczęścia do aplikatorów do podkładu. Kupiłam pędzel, który robił smugi, później wyżej wspomniana szczoteczka, dobrze, ze chociaż gąbeczki dały rade :)

Czy jestem zadowolona z zamówienia? W pewnym sensie tak, ponieważ miałam okazję poznać kilka nowych produktów. Z drugiej jednak strony połowa z nich niestety w ogóle się nie sprawdziła. Bardzo zawiodłam się na szminkach, z którymi wiązałam duże nadzieje, szczoteczka również okazała się być bublem. Za to gąbeczki i kremy BB są bardzo dobre, szczególnie jeden z fluidów mnie zachwycił :)

Dla zainteresowanych podaję linki
SZMINKI : Waterproof Long Lasting Moisturizing /Waterproof Matte Velvet
DO APLIKACJI PODKŁADU : Szczoteczka / Gąbeczki

Pamiętajcie, ze z tym kodem kupujecie taniej : 

30 komentarzy:

  1. U mnie szczoteczka do podkładu również się nie sprawdziła ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe produkty, ale chyba bałabym się zamawiać z tego sklepu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślałam, że ta szczotka okaże się lepsza. Spotykałam pozytywne opinie właśnie na temat tej z BPS :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oba kremy bb ładnie wyglądają na twarzy, piękne kolory produktów do ust, mam wiele takich chińskich jajeczek, od miesiąca używam gąbki diora- ściętej

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem ciekawa tego pędzelka, bo wszyscy teraz o nich piszą.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zamówiłam na Aliexpress tę szczoteczkę - nie mogę się doczekać, aż przyjdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetne zakupki najbardziej zainteresowały mnie gąbeczki które ja zawsze zużywam w bardzo szybkim tęmpie więc tego nigdy za wiele :) dzięki za post

    OdpowiedzUsuń
  8. Obie szminki są piękne szkoda tylko że jedyne co w sobie dobrego mają to kolor, kremy bb dla mnie nawet zimą mogłyby być zbyt jasne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolory produktów do ust super.

    OdpowiedzUsuń
  10. O, ile wspaniałości. Te kremy bb wyglądają świetnie. Mam ten sam problem - zamówiłam jasny odcień cushiona, a paczka szła dwa tygodnie i przez ten czas słońce zdążyło mnie trochę złapać :(( Ale na szczęście nie ma szczególnie widocznej różnicy :P

    Zapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajne noości ,zaciekaił mnie ten krem bb ; )
    Ps. Mogę prosić o kliknięcie w linki w ostatnim wpisie? Bardzo mi pomożesz. Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. Pomadki w moich ulubionych kolorach - piękne są!:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię rzeczy z BPS< zawsze znajdę dla siebie coś ciekawego :)
    Jeśli możesz kliknij w linki w najnowszym poście, dzięki ;*

    OdpowiedzUsuń
  14. poszukuje właśnie jakichś nowych gąbeczek ;) może skusze się na te ! ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajny kolorek szminki, ale ja bym się obecnie nie odważyła iść w takiej np na miasto :D może kiedyś się odważę :)

    Micia

    OdpowiedzUsuń
  16. Sporo ciekawostek! Wszystko bym chciała ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. najabrdziej mnie korcą te kremy bb:D

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam matowe pomadki, ale zdecydowanie wolę zainwestować w Maca :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  19. Right here is the right site for everyone who
    really wants to find out about this topic. You know
    so much its almost tough to argue with you (not that I actually will need
    to...HaHa). You certainly put a new spin on a topic that's been discussed
    for ages. Wonderful stuff, just excellent!

    OdpowiedzUsuń
  20. Wow! After all I got a webpage from where I be capable of really obtain valuable facts
    concerning my study and knowledge.

    OdpowiedzUsuń
  21. This article offers clear idea in favor of the new people of blogging, that
    truly how to do blogging.

    OdpowiedzUsuń
  22. Hello.This post was extremely fascinating, particularly because I was browsing for
    thoughts on this topic last Sunday.

    OdpowiedzUsuń
  23. Real nice layout and good articles, absolutely nothing
    else we want :D.

    OdpowiedzUsuń
  24. Somebody essentially help to make significantly posts I might
    state. This is the very first time I frequented your web
    page and up to now? I surprised with the research
    you made to create this actual publish incredible. Wonderful process!

    OdpowiedzUsuń
  25. Hello There. I discovered your blog using msn. That is a really neatly
    written article. I'll make sure to bookmark it and come back to learn more of your useful
    info. Thank you for the post. I'll definitely comeback.

    OdpowiedzUsuń