Hej :)
Nie wiem czy wiecie, ale FitLoveBox to jedyne "pudełka niespodzianki" które naprawdę uwielbiam. A to dlatego, że zawsze jestem zadowolona z ich zawartości, bo przecież znajduję w nich samo zdrowie :) Jak więc ich nie lubić? :)
Bez dalszego przeciąganie zapraszam Was do dalszej części posta, gdzie zobaczycie ile cudowności znalazłam w lipcowej edycji FitLoveBox :)
Pudełko było ciężkie, a w środku znalazłam świetne produkty, niektóre zjadłam praktycznie od razu :) Ledwo zdążyłam zrobić zdjęcia :)
Dary Natury - Czarnuszka (5,40zł)
To niezwykle aromatyczne zioło, które nada zdecydowany smak każdej zrobionej przez nas potrawie. Czarnuszka, podobnie jak pieprz, nadaje potrawom ostrzejszy charakter jednak w przeciwieństwie do pieprzu nie działa drażniąco na nasz przewód pokarmowy.
Nie mam jeszcze pomysłów co z nią zrobię, jednak na pewno zostanie zużyta :) W książęce dołączonej do pudełeczka znalazłam kilka fajnych przepisów, niektóre właśnie z użyciem tej przyprawy, więc pewnie na dniach coś wyczaruję :).
Alce Nero - Krem z kasztanów jadalnych (16,49zł )
Czy to możliwe, aby z dwóch ekologicznych składników stworzyć pyszny, aksamitny i słodki krem kanapkowy, który jednocześnie nie stanowi "bomby kalorycznej"? W Fitlovebox wszystko jest możliwe! W lipcowym boxie przedstawiamy wam smakowity krem z kasztanów jadalnych, który zawiera dwa razy mniej kalorii niż popularne kremy czekoladowe, a w jego powstaniu nie "maczał palców" żaden tłuszcz. Krem z kasztanów wyróżnia się również zawartością węglowodanów złożonych oraz witaminy C, witamin z grupy B i mikroskładników takich, jak kwas foliowy, cynk i miedź.
To nie moje pierwsze spotkanie z tego typu kremem. Mieszkając we Włoszech miałam go czasami w domu, ale osobiście nie przepadałam za nim. Jednak ten od Alce Nero jest smaczniejszy. Szczególnie posmakował mojemu bratu. Coś mi się wydaje, ze słoiczek niedługo będzie pusty :)
Bio Planet - Syrop daktylowy (9,99zł)
Daktyle to jedne z najpopularniejszych i najbardziej lubianych bakalii. Dzięki swojej naturalnej słodyczy podbiły już serca wielu miłośniczek domowych wypieków. Pomimo, że syrop z daktyli charakteryzuje się wyższą zawartość kalorii niż całe owoce, wciąż jest o połowę mniej kaloryczny od takiej samej ilości białego cukru
Kochani, powiem tak... Coś wspaniałego! :D Na początku miałam obawy co do smaku tego syropu, jednak kiedy go spróbowałam, to byłam zachwycona. Jest przepyszny, słodki i nadaje się do wielu deserów, planuje zrobić naleśniki na słodko z nim w roli głównej :)
Czarniecki - Czarnieckie makarony (świderki -3,44zł rurki 2,29zł)
To zupełnie nowy rodzaj makaronu, który od dziś jest prawdopodobnie najbardziej dietetycznym makaronem w domu każdej subskrybentki Fitlovebox. Na pierwszym miejscu w składzie znajdziemy semolinę, która jest najbardziej wartościową odmianą mąki z pszenicy durum, na drugim błonnik owsiany, a na trzecim wodę. Makaron Czarniecki zaskakuje nas swoim delikatnym smakiem i stanowi wartościowy dodatek do dań na słono lub na słodko
W domu słynę z dań z makaronu, więc jestem zachwycona :) W pudełku znalazłam aż pięć takich opakowań :) Z pewnością szybko znikną :)
Celiko - Baton marakuja, banan, marchewka i ananas liofilizowany Frupp (Ananas 4,49zł Baton 2,20zł)
Czy ananas może być jeszcze bardziej ananasowy, a baton owocowy może mieć jeszcze bardziej wyrazisty smak owoców? Choć brzmi do zaskakująco, owoce liofilizowane stanowią dowód, że jest to możliwe. Liofilizacja to specjalny proces suszenia, który pozwala na prawie całkowite usunięcie wody z owocu. Liofilizowany ananas to bogate źródło witaminy C, witamin z grupy B oraz niezwykłej bromeliny, natomiast baton o smaku marakui, banana i marchewki jest niezwykle smacznym źródłem karotenów, witamin A, C i E oraz wielu innych, ważnych składników mineralnych, a to wszystko przy wartości kalorycznej tylko 44 kcal w jednej porcji
Świetne przekąski :) Szczególnie posmarował mi ananas, słodko-kwaśny, idealny solo a także jako dodatek do płatków. Baton natomiast ma dość specyficzny smak, mi jednak się spodobał, zawsze to jakaś odmiana, ma również ciekawą strukturę :)
Kolejne świetne pudełko. Jestem znów bardzo zadowolona z jego zawartości. Fajnie, że znalazłam w nim zdrowe słodycze i przekąski. :)
A Wy co myślicie o produktach w lipcowej edycji FitLoveBox? :)
Świetny taki box !
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie :) czarnuszke uwielbiam, kasztany jadłam ale z piekarnika ale nie w postaci kremu :) i syrop daktylowy chętnie spróbuje :)
OdpowiedzUsuńSuper zawartość :)
OdpowiedzUsuńFajne są te spożywcze pudełka. Syropem daktylowym lubię polewać sobie grzanki. Pyszny jest :)
OdpowiedzUsuńWcześniej nie widziałam tego pudełka :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tych pudełkach, ale już mi się podobają!
OdpowiedzUsuńŚwietne produkty! :)
oj taki krem z kasztanów to bym chętnie spróbowała
OdpowiedzUsuńsuper zawartość tego boxa no i fajne zdrowe przekąski :)
OdpowiedzUsuńJeszcze ani razu nie zamówiłam FitLove Boxa ale coraz bardziej się do niego przekonuje. WIdziałam poprzednie edycje i ta- są naprawdę fajne. Produkt mega! www.bellacaroll.pl
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten krem z kasztanów :)
OdpowiedzUsuńSuper! Sama skusiłabym się na te wszystkie produkty :)
OdpowiedzUsuńverierra.blogspot.com
Same pyszności, bardzo lubię takie pudełka :)
OdpowiedzUsuńjadłam tego ananaska, ale na sucho był troszkę nie bardzo, z płatkami już było o wiele lepiej :)
OdpowiedzUsuńmega mnie jara ten box ;)
OdpowiedzUsuńMuszę się bardziej zainteresować tym pudełkiem.
OdpowiedzUsuńTen krem z kasztanów wygląda bardzo kusząco :D
OdpowiedzUsuńkrem mnie zafrapował:D
OdpowiedzUsuńkrem mnie zafrapował:D
OdpowiedzUsuńtaki box może przekonałby mnie do zdrowego jedzenia.. :D
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości!
OdpowiedzUsuńfajne rzeczy w ty pudełku
OdpowiedzUsuńApetyczny box :)
OdpowiedzUsuńtaki box trzeba sobie sprawić
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, nie próbowałam nic z tego, co jest w tym box'ie, więc uważam, że zawartość jest dość interesująca ze wzgłędu na to, że można przetestować wiele nowych rzeczy.
OdpowiedzUsuńprzygarnełabym taki box
OdpowiedzUsuńDyed Blonde