Ostatnio staram sie malować włosy jedynie naturalnymi produktami, lub farbami, które zawierają jak najwięcej naturalnych składników. Moje włosy dochodzą do siebie po ostatnim nieudanym rozjaśnianiu, dlatego właśnie staram się w ogóle ich nie niszczyć.
Ostatnio miałam możliwość przetestować produkt do trwałej koloryzacji włosów - Bio hennę w 100% naturalną od firmy Orientana.
Wybrałam kolor "Gorzka czekolada" , która miała nadać chłodny odcień ciemnego brązu.
Otrzymałam dwie puszki po 50g.
Tuż przed malowaniem zamieniłam się z mamą i to ona wypróbowała hennę na sobie ;).
Powodem było przede wszystkim to, że moje włosy wydawały się być za długie i za gęste na ilość papki jaką uzyskałam po zmieszaniu henny z wodą. Moja mama również ma gęste i długie włosy, jednak krótsze od moich. Poza tym myślała o farbowaniu. Obawiała się jednak, że kolor jaki uzyska będzie dla niej zbyt ciemny. Jednak moim zdaniem wygląda świetnie :)
Moja mama nie była do końca przekonana do eksperymentu na jej włosach i jeszcze kilkanaście razy przed malowaniem zdążyła zmienić zdanie. Jednak w końcu udało mi się ją przekonać :)
Kiedy mama poszła myć włosy ja rozrobiłam proszek z ciepłą wodą. Po kilku minutach mogłam nakładać papkę na umyte i wysuszone ręcznikiem włosy mamy :)
Kiedy mama zobaczyła zielony kolor henny od razu oznajmiła mi, że jeśli jej włosy również będą zielone to idę do sklepu po farbę (czyli jakieś 10km ;)). Oczywiście, gdybym miała jakiekolwiek, najmniejsze wątpliwości co do koloru włosów po ich farbowaniu, z pewnością nie testowałabym henny na mamie :).
Papka jaką uzyskałam dość opornie pokrywała włosy, możliwe, że było to z mojej winy, mogłam np dodać za mało wody. Jednak w końcu mi się udało.
Celowo nie starałam pokryć się wszystkich włosów, ponieważ pomyślałam, że mogą wyjść na prawdę fajne jaśniejsze refleksy z niepomalowanych włosów. No i chyba miałam racje :)
PRZED / PO |
I tak oto prezentuje się efekt na włosach. Moim zdaniem wyszły na prawdę fajne i nie za ciemne, czego właśnie obawiała się moja mama. Cieszę się, że zdecydowała się na to farbowanie, ja jestem posiadaczką bardzo ciemnych włosów, więc pewnie nie uzyskałabym takiego koloru.
Mama również jest zadowolona, nie tylko z samego koloru, ale także z odżywienia oraz pokrycia siwych włosów.
Jedna puszka farby o pojemności 50 g kosztuje 24,00 zł. Moim zdaniem niewiele biorąc pod uwagę naturalny skład.
Kupicie ją tutaj.
Inne odcienie bio henny oraz wszystkie produkty od firmy Orientana znajdziecie tutaj :
Mama również jest zadowolona, nie tylko z samego koloru, ale także z odżywienia oraz pokrycia siwych włosów.
Jedna puszka farby o pojemności 50 g kosztuje 24,00 zł. Moim zdaniem niewiele biorąc pod uwagę naturalny skład.
Kupicie ją tutaj.
Inne odcienie bio henny oraz wszystkie produkty od firmy Orientana znajdziecie tutaj :
Nigdy nie używałam henny.
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie farbowałam włosów ale podoba mi się to,że sa już produkty naturalne do farbowania. Kolor włosów wyszedł ładny, a mamie Twojej się nie dziwie że miała wątpliwości po zobaczeniu takiego koloru papki :)
OdpowiedzUsuńNaturalne produkty do farbowania są juz bardzo długo. Ja hennuję włosy od 25 lat..
UsuńBardzo fajny efekt. Ja cały czas zastanawiam się i waham nad tym czy hennować czy też nie :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie henna, do tej pory nie używałam :). Efekt jaki uzyskałaś, bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt! Niestety henna nie jest dla mojej mamy, sprawdzałyśmy. Nie pokrywa siwych włosów... A Pani tak zachwalała, niesamowita farba naturalna, bla bla :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam henny, ale skłaniam się ku tej bezbarwnej, bo nie chcę zmieniać koloru włosów. Efekt po jest świetny - dobrze że postawiłaś na pozostawienie kilku jaśniejszych pasm ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam okazji wypróbować tego produktu ale efekt naprawdę wyszedł fajny
OdpowiedzUsuńno i podziwiam mamę za odwagę ;)
Świetny efekt uzyskałaś :)
OdpowiedzUsuńWłosy wyglądają ładnie. Ja akurat rozjaśniam swoje, więc niestety ale nie będę miała nigdy możliwości wypróbowania takiego produktu.
OdpowiedzUsuńPiękny kolor wyszedł :)
OdpowiedzUsuńKolor wygląda super. Niestety moich włosów henna nie chce zafarbować :(.
OdpowiedzUsuńMam ja na kudłach od grudnia już :)
OdpowiedzUsuńGenialnie dała radę, piękne włoski!!! <3
OdpowiedzUsuńwygląda super :)
OdpowiedzUsuńmam ochotę na hennę orientana :P ale na inny kolor ;)
OdpowiedzUsuńWOW! Twoja mama ma piękne włosy.
OdpowiedzUsuńJa od dłuższego czasu używam farby Color&Soin
Chciałabym jej użyć, ale boje się, że całkowicie zmieni kolor moich włosów ;)
OdpowiedzUsuńsuper efekt, a jaki procent było siwych ?
OdpowiedzUsuńMama miała sporo siwych włosów przy czole, henna pokryła wszystkie :)
UsuńKolor jest przepiękny, ja ze swoimi czarnymi, nieco zniszczonymi włosami coraz częściej myślę o przerzuceniu się na hennę, ale słyszałam, ze pozbycie się koloru po hennie nie jest tak proste jak przy farbie :/
OdpowiedzUsuńhttp://wszystkooczymmarzakobiety.blogspot.com/
Ja także farbuje swoje włosy naturalnymi produktami. Czy ta henna zakrywa siwe włosy? Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńTak, ta henna dobrze radzi sobie z siwymi włosami :)
UsuńHenna ładnie pokrywa, odzywia, ale nie sposob sie jej pozbyc inaczej niz scinajac wlosy. Ja do henny nigdy nie wroce, co kilka lat zmieniam kolor wlosow a z henna sie tego zrobic nie da. z naturalnych kosmetykow do wlosow tez nie zrezygowalam bo uzywam naturalnych farb z organicznewlosy.pl tez mam miekkie i zdrowe wlosy.
OdpowiedzUsuńFarbowałam wczoraj włosy koleżance i niestety siwe włosy mają zieloną poświatę :-( ( kolor gorzka czekolada). Może ktoś zna sposób jak tego uniknąć?
OdpowiedzUsuń