Strony

poniedziałek, 7 grudnia 2015

Mrs. Potters - Maska do włosów farbowanych (Ginkgo biloba i keratyna)


Hej :)
Dziś trochę o pielęgnacji włosów. Jakiś czas temu udało mi się zakwalifikować do testów maski Mrs. Potter's. Konkurs organizowany był na Facebooku przez firmę.
Jako że mam włosy farbowane od wielu lat chciałam przetestować maskę właśnie do włosów farbowanych. 
Dziś, po kilku jej użyciach, chciałabym powiedzieć Wam coś o niej.
Jeśli jesteście ciekawe jak sprawdziła się u mnie - zapraszam do czytania :)
OD PRODUCENTA/SKŁAD : 

MOJA OPINIA : 
Maska znajduje się w plastikowym słoiczku o pojemności 300 ml. Takie opakowanie lubię najbardziej, ponieważ bez problemu możemy zużyć całą jego zawartość. Wizualnie również mi się podoba. 
Kiedy odkręciłam słoiczek po raz pierwszy byłam zawiedziona jej konsystencją. Okazała się być bardzo rzadka. Prawie jak woda. Byłam przekonana, że będzie ściekać z włosów. Po pierwszym jej użyciu byłam jednak bardzo pozytywnie zaskoczona, ponieważ moje obawy się nie sprawdził. To już wielki plus dla maski. Jest również bardzo wydajna, nie trzeba jej wiele by pokryć moje długie i dość grube włosy. 


A co z jej działaniem? Ciężko mi określić czy chroni kolor, ponieważ obecnie na włosach mam farbę, która nie ma prawa długo się utrzymać (z Marion), kupiłam ją od razu po moim fatalnym rozjaśnieniu, w sklepie była tylko ona, więc wyboru nie miałam. Jednak kolor wydaje mi się ładniejszy niż był przed jej używaniem. 
Włosy z pewnością zyskały na kondycji, zrobiły się bardziej miękkie i błyszczące. 
Nie jest to oczywiście efekt WOW, różnica jest jednak zauważalna. 
Biorąc pod uwagę fakt, że maskę kupimy za niecałe 10 zł, myślę, że na prawdę warto w nią zainwestować.
Ja jestem z niej zadowolona. 
Podsumowując : Maska mimo bardzo rzadkiej konsystencji nie spływa włosów, jest wydajna, daje widoczny efekt, a nie kosztuje więcej niż 10 zł. Polecam :)


Miałyście tą maskę lub inne produkty od Mrs. Potter's?
Koniecznie dajcie znać w komentarzach :)

21 komentarzy:

  1. Kiedys uzywalam odzywki ale to bylo wieki temu

    OdpowiedzUsuń
  2. miałam maskę ale z aloesem i całkiem całkiem sie sprawdziła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja najbardziej lubię takie gęste konsystencje, ale skoro piszesz, że ta nie spływa to najważniejszy punkt spełniony :) Właściwie to nawet nie wiedziałam, że ta firma ma maski - myślałam, że tylko balsamy/odżywki do włosów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak maska spływa, to jest bardzo źle, ta na szczęście tego nie robi :)

      Usuń
  4. Dawno nie miałam ale chętnie bym znowu coś tej marki przetestowala :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Stosunek jakości do ceny jest jak najbardziej ok :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nigdy nie zwracałam uwagi na tą firmę :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawno temu notorycznie używałam masek tej firmy:) jednak teraz ciekawość skłoniła mnie do poznawania innych balsamów czy masek do włosów.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam jeszcze nic z tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta firma ma fajne kosmetyki. :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie spodziewałam się, że jest taka niedroga. Fajnie, że się sprawdziła, swoją drogą też farbuję włosy więc może kiedyś. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, nie kosztuje dużo więc warto spróbować :)

      Usuń
  11. Pamiętam, że kiedyś moja mama kupowała maski tej marki ale ja zupełnie o nich zapomniałam. Może czas znów coś wypróbować :>

    OdpowiedzUsuń
  12. Koniecznie muszę wypróbować :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń