Strony

środa, 24 czerwca 2015

BIOTANIC - olej z baobabu


Hej :)
Muszę się wam przyznać, że nigdy nie miałam do czynienia z olejkami 100%. Używałam jedynie kosmetyków z ich dodatkiem. Jakoś nigdy nie było mi po drodze z zakupem tego typu produktu.
Jednak dzięki współpracy z firmą Biotanic miałam okazję przekonać się, że bardzo źle zrobiłam nie kupując wcześniej jakiegokolwiek olejku.
Do testów otrzymałam dwa olejki, jeden z baobabu, drugi arganowy.
Dziś opowiem wam o tym pierwszym, a tak wyglądają oba :


OPIS PRODUCENTA : 

Poznaj sekret Afryki!
Olej z baobabu to najnowsze odkrycie naturalnej kosmetyki - od dziś dostępny również dla Ciebie! Pozyskujemy go z nasion baobabu - wyjątkowo długowiecznego afrykańskiego drzewa, którego pień może osiągnąć nawet 11 metrów średnicy! Olej z baobabu to unikalna kompozycja cennych kwasów tłuszczowych, witamin i innych substancji, które kompleksowo pielęgnują wszystkie rodzaje cer. Jego cechą charakterystyczną jest doskonała zdolność do uszczelniania naturalnej bariery lipidowej skóry. Kosmetyk skutecznie chroni przed utratą wody, szkodliwym wpływem zanieczyszczeń i niekorzystnych warunków atmosferycznych. 

Olej z baobabu jest lekki i nie powoduje nadmiernej produkcji sebum. Łatwo się wchłania i nie pozostawia na powierzchni skóry nieprzyjemnej, tłustej warstwy. Wspomaga procesy gojenia i regeneracji, dlatego dermatolodzy często polecają go osobom ze skórą ekstremalnie przesuszoną, wrażliwą, a także zmienioną chorobowo – m.in. przy łuszczycy, egzemie i atopowym zapaleniu skóry.

To niezwykle delikatny, ale jednocześnie mocno odżywiający kosmetyk. Doskonały na blizny i rozstępy – zastosowanie na świeże zmiany, może znacznie zmniejszyć ich widoczność, a nawet doprowadzić do całkowitego wygojenia. Kosmetyk reguluje wytwarzanie sebum, wygładza, głęboko nawilża i opóźnia procesy starzenia. Doskonale pielęgnuje skórę, paznokcie i włosy! 




Działanie oleju z baobabu:
- uszczelnia naturalne bariery ochronne skóry,
- zabezpiecza przed działaniem szkodliwych czynników zewnętrznych, również przed negatywnym wpływem warunków atmosferycznych,
- neutralizuje wolne rodniki,
- głęboko nawilża – zatrzymuje wilgoć w skórze, ogranicza przeznaskórkową ucieczkę wody,
- odżywia, regeneruje i wygładza naskórek,
- ujędrnia, uelastycznia i poprawia gęstość skóry,
- chroni przed przedwczesnym starzeniem, skuteczny antyoksydant,
- redukuje drobne zmarszczki i zapobiega powstawaniu kolejnych,
- normalizuje produkcję sebum – pozwala przywrócić odpowiedni poziom natłuszczenia skóry, dzięki czemu sprawdza się zarówno w pielęgnacji skóry suchej, jak i mieszanej,
- ma działanie przeciwzapalne, przyspiesza gojenie blizn i rozstępów,
- łagodzi objawy oparzeń słonecznych,
- łagodzi podrażnienia, nadaje się do pielęgnacji skóry zmienionej chorobowo (np. łuszczyca, egzema, atopowe zapalenie skóry - po konsultacji z lekarzem),
- wzmacnia, odżywia i nawilża paznokcie,
- odżywia, wzmacnia, nawilża i wygładza włosy.


Olej z baobabu to antidotum na wszystkie Twoje problemy z cerą! Z powodzeniem zastąpi większość używanych przez Ciebie codziennie kosmetyków!


Olej z baobabu możesz stosować jako:
- krem do twarzy,
- balsam do ciała,
- balsam na podrażnienia, oparzenia słoneczne,
- krem do rąk i stóp,
- odżywkę do paznokci,
- odżywkę do włosów,
- olejek do masażu.
Sposób użycia: odpowiednią ilość oleju wmasuj w oczyszczoną i suchą skórę twarzy, ciała, we włosy lub w paznokcie. Stosować przynajmniej raz dziennie.

Skład INCI: Adansonia digitata seed oil* (100%)

*pochodzi z ekologicznych upraw, posiada certyfikat Ecocert

 MOJA OPINIA :

OPAKOWANIE : W małym prostokątnym pudełeczku znajduje się buteleczka z jasnego, przezroczystego szkła o pojemności 50 ml. Aplikacja jest bardzo łatwa dzięki pipetce, którą bez problemu możemy aplikować taką ilość olejku jaką chcemy. Buteleczka jak i pudełeczko w którym się znajduje są w tej samej biało-żółtej kolorystyce.
KOLOR/KONSYSTENCJA/ZAPACH : Kolor jest żółtej, ciemnej barwy. Konsystencja nie różni się od innych olejków. Zapach natomiast. no cóż, ładny nie jest, osoby szczególnie wrażliwe na tą kategorie zapewne miałyby problem  jego stosowaniem na twarzy. Mi natomiast nie przeszkadza, ma przede wszystkim działać.
WYDAJNOŚĆ : Mimo, że olejek jest mały, a ja stosuję go codziennie, ubyło mi dopiero jakieś 1/3 buteleczki. Stosuję go na twarz (w sumie to nie tylko ja:)), na dłonie, a także wypróbowałam go na włosach, a są one bardzo długie i gęste.


JAK I GDZIE STOSOWAŁAM :

Włosy : Po raz pierwszy moje włosy mogły przekonać się jak to jest  z olejkiem 100% ;). Tak jak przed chwilą wspomniałam, mam długie i gęste włosy (sięgają gdzieś do talii). Bałam się w sumie używać go na nie, ponieważ wydawało mi się, że cała buteleczka może nie wystarczyć. Jednak byłam bardzo pozytywnie zaskoczona, kiedy to już po kilku aplikacjach na dłoń z pipetki moje włosy były całkowicie pokryte olejkiem. Nie używałam go na skórze głowy, ani zbyt blisko niej, by nie przeciążyć włosów. Po aplikacji nałożyłam foliowy czepek, a na niego czapkę (może być oczywiście ręcznik). Po godzinie dokładnie umyłam włosy.Żałuję, że nie zrobiłam zdjęć przed i po. Różnica była widoczna gołym okiem. Oczywiście nie mówię tutaj o wielkich zmianach, bo nie jest to raczej możliwe po jednym użyciu. Jednak włosy stały się bardzo miękkie i lśniące, co mnie zaskoczyło. Lepiej się rozczesywały i układały. Jak dla mnie super ;)
Dłonie/Paznokcie : Dłonie i paznokcie chcąc nie chcą są olejowane nim codziennie, ponieważ podczas aplikacji na twarzy nie nakładam żadnych rękawiczek, kiedy skończę wcierać olejek w cerę, resztę jaka zostanie mi na dłoniach wcieram w nie oraz paznokcie. No i co takiego zauważyłam? Paznokcie stały się nieco wzmocnione, dłonie miękkie w dotyku, jednak największą poprawę zauważyłam na skórkach. Zawsze miałam z nimi problem, ciężko było je odsunąć, zdarzało się, że podczas przygotowań do sesji wizażystka/stylistka również z nimi walczyła. A teraz są nie do poznania. Jestem mega zadowolona z takiego efektu, już nie rozglądam się za specjalnym kremem do skórek, ponieważ olejek mi wystarczy :)
Twarz : I tu największy efekt jest widoczny u mojego brata. Ma 14 lat, a więc jest to czas kiedy problemy z cerą są normalne. W sumie bardziej dla żartu wysmarowałam mu twarz olejkiem , niedługo po tym jak otrzymałam przesyłkę, było to już wieczorem. Następnego dnia rano zauważyłam, że kilka krostek które miał zrobiły się mniej widoczne, ale w sumie nie wiedziałam czy to fakt, czy tylko tak mi się wydaje. Jednak dla sprawdzenia nakładałam mu go codziennie wieczorem przez 4 dni, dziś jest 5 a on nie ma praktycznie jakichkolwiek krostek, są ze dwie ledwie różowe, które znikną zapewne bardzo szybko. Ja osobiście jestem w szoku :) Sama stosuję ten olejek codziennie wieczorem ze względu na bliznę jaką mam po opryszczce. Tu oczywiście nie oczekiwałam cudów, bo jednak krostki jest łatwiej zlikwidować niż bliznę, którą ma się jakiś rok. Ogólnie z biegiem czasu sama trochę bladła, ale bardzo wolno, olejek pomógł mi w małym stopniu, ale to i tak bardzo dużo. Mam nadzieję, że przez codzienne stosowanie olejku blizna zniknie całkowicie. Trzymajcie za to kciuki ;)

INNE INFORMACJE : Jeżeli zainteresował was olejek z baobabu, planujecie jego zakup i chcecie używać go do pielęgnacji twarzy pamiętajcie, żeby robić to najlepiej wieczorem. Po jego aplikacji skóra prze długi czas jest natłuszczona i bardzo cię błyszczy (no ale jak na olejek to nic dziwnego). Dodam, że po takim zastosowaniu go na noc, rankiem skóra na prawdę promienieje, wygląda na wypoczętą, nawet kiedy my jeszcze nie do końca się obudziłyśmy :)
Olejek jest w 100% naturalny, dlatego stosować mogą go również osoby o bardzo wrażliwej skórze (taką ma moja mama, ale od czasu do czasu sama stosuje olejek), oraz dzieci/młodzież z problemami skórnymi.
Nie stosowałam olejku na ciało, raczej nie będę tego robić przez długi czas wchłaniania.



PODSUMOWUJĄC : Wiem, że dziś czytania jest sporo, więc streszczę najważniejsze rzeczy. Olejek jest świetnym, bezpiecznym produktem dla naszych włosów, paznokci, a także skóry. Jego działanie może się równać z profesjonalnymi zabiegami w salonach kosmetycznych. Jest również bardzo wydajny i wygodny w użyciu. Moim zdaniem każdy powinien mieć to cudeńko w domu.

Cena : 58,00 zł do kupienia tutaj 
Czy kupię? Zdecydowanie tak! Jest to moje wielkie odkrycie kosmetyczne i dopóki firma Biotanic będzie miała w ofercie ten olejek to z pewnością będę go zamawiała.
Wiem, ze cena nie należy do tych niskich, ale  wiecie że kupujecie bezpieczny i w 100% naturalny kosmetyk, który nie służy do pielęgnacji np. twarzy, ale także włosów, ciała i paznokci. Po prostu wszystkiego. Buteleczka jest mała ale strasznie wydajna. Tak na prawdę kilka kosmetyków możecie zastąpić tym jednym olejkiem, myślę, że wtedy nawet zaoszczędzicie :).

Produkt otrzymałam dzięki współpracy z firmą
http://www.biotanic.pl/
Nie wpłynęło to w żadnym stopniu na moją opinię


30 komentarzy:

  1. ja nie używam olejków, choć wiem że by się u mnie sprawdziły.. muszę jakiś kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O tym oleju jeszcze nie słyszałam , zaciekawiłaś mnie nim :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Great!

    http://itsmetijana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Tego oleju jeszcze nie miałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz słyszę o tym olejku, bardzo mnie nim zainteresowałaś, jestem ciekawa jakby się sprawdził na moich włosach.

    http://cosmetologyandfitness.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładne i funkcjonalne opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nigdy nie slyszalam o tym olejku musze go wyprobowac na paznokcie bo strasznie mi sie lamia i rozdwajaja a juz zadne odzywki nie pomagaja ;/

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie używałam nigdy takiego olejku, choć może kiedyś spróbuję :)

    Pozdrowionka ^^
    ✿by Sylwia - klik✿

    OdpowiedzUsuń
  9. wiadomo, że oleje są świetne w pielęgnacji :) muszę zacząć ich więcej używać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. |No proszę i z baobabu jest olejek na pewno kiedyś przetestuję!

    OdpowiedzUsuń
  11. Kurczaki tyle słyszę o tych olejkach i zawsze zapomnę go kupić :P najbardziej by mi zależało na włosach, bo są suche, ale też do demakijażu, bo słyszałam, że fajnie go rozpuszcza ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam olejki, ale tego nie miałam okazji jeszcze używać. Sądząc po efektach na twarzy Twojego brata na cerach problematycznych czyni cuda. Trzymam kciuki za zniknięcie blizny :)

    OdpowiedzUsuń
  13. pierwsze widzą tą firmę ale oleje zacne

    OdpowiedzUsuń
  14. chce go dla swoich włosów ;) Koniecznie po wakacjach :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy go nie miałam, ale chyba musze spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Tego oleju jeszcze nie miałam ale taką formułę nawilżania uwielbiam. Oleje stosuje na twarz, ciało i włosy, każdy fragment mnie ma inne upodobania i to co lubi skóra twarzy niekoniecznie sprawdza się na włosach i odwrotnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również to uwielbiam :) No i faktycznie masz racje, ja np olejek arganowy stosuje na włosy bo działa z nimi cuda, olejek z baobabu w porównaniu do niego radził sobie nawet ok, ale bez rewelacji, natomiast na cerę jest niezastąpiony :)

      Usuń
  17. Brzmi ciekawie. Aktualnie używam olejku z Bielendy do twarzy i profesjonalnego olejku arganowego do włosów. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Koniecznie muszę ich kiedyś wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Muszę się w niego zapatrzyć:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie miałam jeszcze olejku z baobabu, cieszę się, że bratu pomógł zlikwidować niedoskonałości, trzymam kciuki, aby Tobie pomógł całkowicie usunąć bliznę :) sama na razie go nie kupię, bo po prostu znalazłam świetny, tani krem do twarzy, który jak na razie jej wystarcza, ale jeśli mi się znudzi, a ponownie będę chciała wypróbować olejek na twarzy, to chętnie kupię ten z baobabu :) póki co za sobą mam olej kokosowy i olejek ze słodkich migdałów, mam też ze Starej Mydlarni z olejkiem arganowym, ale niestety posiada w składzie parafinę, której moja skóra nie lubi, i choć z początku byłam zadowolona z tego olejku (fajnie działał na skórę pod oczami) to niestety powodował mnóstwo krostek na policzkach i musiałam z niego zrezygnować :( teraz ląduje na stopach ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja muszę jeszcze olejek z kokosa przetestować :) Ja parafiny właśnie nie toleruj w składzie bo rożnie bywa z jej działaniem niestety.

      Usuń
  21. ja używałam olejku arganowego i byłam zachwycona rezultatami. Ten z baobabu zrobił na mnie wrażenie!

    OdpowiedzUsuń
  22. Chętnie bym go przetestowała do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Niezwykłe jest to jak wiele cennych właściwości posiada baobab :O

    OdpowiedzUsuń