Strony

środa, 17 sierpnia 2016

Dziesięć zamówień ze sklepu Shein - Podsumowanie.

http://goo.gl/Y9T7FI
Plecy trochę przestały mnie boleć (ostatnio narzekałam na nie na moim Facebooku) więc pomyślałam, że chociaż spróbuję napisać posta na bloga :)
W ostatnim czasie otrzymałam moje dziesiąte zamówienie ze sklepu Shein. Postanowiłam więc zrobić małe podsumowanie. Łącznie posiadam od nich trzynaście rzeczy  z przewagą sukienek :)
Pomysł na takie podsumowanie  przyszedł mi do głowy już jakiś czas temu. Wydaje mi się, że zainteresuje on osoby, które zastanawiają się nad zakupami w Shein :)
Zapraszam Was także na podobny post o sklepie "Na czym polega współpraca z Shein"
A teraz nie przedłużając, zapraszam Was na pierwsze takie podsumowanie na moim blogu.


Pierwsze zamówienie - Płaszcz
Współpracę ze sklepem rozpoczęłam w połowie listopada. Zanim nawiązałam z nimi kontakt szukałam kurtki lub płaszcza, bo w końcu był na to najwyższy czas. Niestety sklepy w Polsce w ogóle nie spełniały moich oczekiwań. Jak coś mi się podobało to było cholernie drogie, a jeśli było coś taniego, to mi się nie podobało. Była też trzecia grupa : tanie i ładne ubrania, ale za to było po nich widać że albo są bardzo cienkie i nie nadają się na zimę, albo materiał był raczej niskiej jakości. Kiedy sklep Shein zaproponował mi współpracę postawiłam właśnie na płaszcz, jaki bardzo mi się spodobał. Przyszedł do mnie na samym początku grudnia. Niestety, nie do końca spełnił moje oczekiwania, a pierwsze wrażenie na temat sklepu było raczej średnio pozytywne. Płaszcz wykonany jest bardzo dobrze, jakoś materiału - pierwsza klasa, kolor przepiękny. Niestety jest raczej kwadratowy, długość w ogóle nie przemyślana, dwa niezbyt ładne guziki.w tali, brak kieszeni i jedynie ich atrapy. Więcej zdjęć znajdziecie TUTAJ.

Drugie zamówienie - Kurtka
 Po nie do końca udanym pierwszym zamówieniu ja wciąż szukałam odpowiedniej kurtki bądź płaszcza. Niestety bezskutecznie. Sklep Shein zaproponował mi wybranie kolejnej rzeczy z ich asortymentu ze specjalnego linku dla blogerek. Zauważyłam, że znajdowała się w nim kurtka, która bardzo mi się podobała już wcześniej, jednak przy składaniu pierwszego zamówienia nie była ona dostępna w rzeczach przeznaczonych dla nas. Nie myśląc długo postawiłam właśnie na nią. Przyszła do mnie dokładnie tego samego dnia, w którym spadł po raz pierwszy śnieg :) Idealny zbieg okoliczności :). W przeciwieństwie do płaszcza opisanego wyżej, kurtka nie miała prawie wad. Oprócz jednej, była dość kwadratowa, a ja lubię bardziej dopasowane ubrania. Jednak nie przeszkadzało mi to, ponieważ kiedy na dworze robiło się ciemno, termometr wskazywał dużo poniżej zera, a mój pies chciał wyjść na dwór nakładałam sobie tą kurtkę jedynie na bluzkę z krótkim rękawem i było mi na prawdę ciepło. Jeśli chodzi o nią, polecam jak najbardziej, to świetny zakup. Więcej zdjęć znajdziecie TUTAJ.

Trzecie zamówienie - Płaszcz
Ostatnia zima była bardzo łagodna, dlatego śniegu było tyle co nic. Dlatego moim kolejnym zamówieniem był płaszcz, który na zdjęciu wyglądał na ciepły, jednak nie tak bardzo jak kurtka z opisu wyżej. Jednak i ten płaszcz okazał się nie do końca taki jak na zdjęciu w sklepie, gdzie wyglądał na bardziej sztywny, gruby i elegancki. Jest bardzo cienki, i nie układa się tak zjawiskowo jak przedstawiał to Shein. Jednak w dalszym ciągu był ładny. Może i trochę się zawiodłam, ponieważ czekałam na coś innego. Jednak w przeciwieństwie do pierwszego płaszcza - w tym mogłam spokojnie chodzić. Jakiś czas temu oddałam go mojej młodszej o osiem lat siostrze ciotecznej, ponieważ spodobał się jej. U mnie problem stanowiły również troszkę za krótkie rękawy, co może nie rzucało się w oczy, ale mi to jednak troszkę przeszkadzało. Więcej zdjęć znajdziecie TUTAJ

Czwarte zamówienie - Sukienka
I zaczęło robić się coraz cieplej, dlatego nie mogłam już się oprzeć pokusie zamówienia sobie jakiejś sukienki :) Uwielbiam je :) Wybór był bardzo duży, jednak już dużo wcześniej wpadła mi w oko jedna, prześliczna sukienka, kiedy zobaczyłam ją po raz pierwszy wiedziałam, że muszę ją mieć. 
Jest obcisła, bardzo seksowna, dobrze wykonana, jedynym jej minusem jest długość, ponieważ na gołe nogi raczej nie odważyłabym się jej założyć. Mimo wszystko to jedna z moich ulubionych sukienek, strasznie podoba mi się jej wykonanie. Jest z jednej strony dość prosta, jednak z drugiej prezentuje się zjawiskowo. Najczęściej zakładam ją do grubszych rajstop lub czarnych legginsów. Więcej zdjęć znajdziecie TUTAJ

Piąte zamówienie - Skórzana Ramoneska 
 Tuż przed początkiem kwietnia zaczęłam robić porządki w swojej garderobie, sprawdzając czy mam wszystkie potrzebne mi ubrania na przywitanie wiosny. Doszłam do wniosku, że przydałaby mi się czarna, skórzana ramoneska. Idealną znalazłam w sklepie Shein. Wybrałam rozmiar M, później obawiałam się, że kurtka okaże się na mnie za mała, ponieważ mimo, że rozmiarówka z tego sklepu jest bardzo podobna do polskiej, to nawet w Polsce kurtki czy bluzy zawsze kupuję w rozmiarze L. Jednak kurtka okazała się być idealna, noszę ją niemal codziennie i mimo to nie uległa do tej pory nawet najmniejszym zniszczeniom. Jest to z pewnością bardzo udany zakup. Więcej zdjęć znajdziecie TUTAJ. 

Szóste zamówienie - Sukienka 
Kiedy na dworze zaczęło robić się coraz cieplej postanowiłam zamówić kolejną sukienkę. Bardzo spodobała mi się jedna, dość prosta sukienka z zamkiem. Lubię takie ubrania, więc długo nie zastanawiałam się nad jej wyborem. Kiedy przyszła do mnie, byłam zachwycona. Pasuje idealnie, wygląda na prawdę bardzo dobrze, jest świetnie wykonana, a zamek działa bez zarzutu. Jest to jedna z moich sukienek które tak bardzo lubię nosić. Więcej zdjęć zajdziecie TUTAJ

Siódme zamówienie - Sukienki (Pierwsza, Druga)
 Tak bardzo spodobały mi się sukienki z Shein, że postanowiłam zamówić sobie kolejne dwie :) Tym razem wybór padł na czarne sukienki z motywem sznurowania. Obie bardzo mi się spodobały. Pierwsza jest bardziej rzucająca się w oczy, rozkloszowana z głębokim dekoltem, bardzo ładnie układa się na ciele. Druga natomiast jest prostsza, szczególnie z przodu, na plecach ma jednak imponujące wiązanie, które przyciąga wzrok. Te sukienki bardzo mi się spodobały, jednak niestety są dość obcisłe w biuście, dlatego nie noszę ich zbyt często. Mimo wszystko polecam obie te sukienki jak najbardziej, prezentują się świetnie, do tego wykonane są z bardzo dobrego materiału :). Więcej zdjęć znajdziecie TUTAJ

Ósme zamówienie - Stroje kąpielowe (Pierwszy, Drugi)
Kiedy lipiec zbliżał się wielkimi krokami uznałam, że bardzo potrzebuję bikini. Zamawianie tej części garderoby jest oczywiście bardzo ryzykowne, jednak ja w Polskich sklepach nie mogłam znaleźć nic pasującego mi lub na mnie, niestety miseczka D jest chyba mało popularnym u nas rozmiar, kiedy trafiałam nawet na bikini pasujące w biuście to majtki dołączone do niego były w bardzo dużym rozmiarze. Jednak nie spotkałam się z tak świetnym strojem kąpielowym jak z tym z pierwszego zdjęcia. Jest idealny, kiedy do zobaczyłam wiedziałam, że musi być mój. Drugie bikini jest bardziej skromne, prostsze, jednak o jego wyborze zadecydowały przede wszystkim odpinane ramiączka, a tego właśnie szukałam, chciałam się opalić bez jasnych kresek na ramionach. Stroje okazały się być nieco za szerokie, ale ich zwężenie to kwestia kilku minut :). Więcej zdjęć znajdziecie TUTAJ. 

Dziewiąte zamówienie - Sukienki (Pierwsza, Druga)
Kiedy poprzednim razem zamawiałam dwie sukienki postawiłam na kolor czarny, tym razem jednak wybór padł na biel. Obie sukienki bardzo mi się spodobały, choć pierwsza na zdjęciu w sklepie wyglądała nieco lepiej. Kiedy jednak przyszła do mnie zauważyłam, że jet bardzo krótka i nadaje się bardziej jako tunika, i to nie do końca ponieważ zsuwa się z biustu. Druga sukienka skradła moje serce, choć nie była na początku faworytem tego zamówienia. Jednak kiedy ją założyłam, od razu wiedziałam, ze właśnie takiej sukienki potrzebowałam. Bardzo elegancka, idealnej długości, z efektownym dekoltem. I czego chcieć więcej? Więcej zdjęć znajdziecie TUTA

Dziesiąte zamówienie - Kombinezon 
 Nigdy nie przepadałam za kombinezonami, raczej uważałam je za niepraktyczny element garderoby. Jednak zamówiłam go, ponieważ mimo wszystko zwrócił moją uwagę, lubię moro, a "dresopodobny" materiał wydawał się być idealny do treningów. I tak właśnie było. Kombinezon jest bardzo wygodny, fajnie się w nim ćwiczy, materiał jak najbardziej ok, a zamek działa bez zarzutu.Tak właśnie wygląda moje ostatnie do tej pory, dziesiąte zamówienie ze sklepu Shein, o którym pisałam w moim ostatnim poście, gdzie znajdziecie więcej zdjęć - TUTAJ

 I co myślicie o moich zamówieniach?  Wpadło Wam coś w oko? :)

21 komentarzy:

  1. wszystkie rzeczy mają swój urok, ale mnie najbardziej przypadły do gustu skórzana ramoneska i sukienka z siódmego zamówienia pierwsza i druga :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. min najbardziej podoba się ramoneska
    też mam wiele rzeczy z shein i z większości jestem zadowolona
    nawet zaczęłam przygotowywać bardzo podobny wpis - z moimi ulubionymi rzeczami z shein :)
    pozdrawiam MARCELKA

    OdpowiedzUsuń
  3. Stroje kąpielowe cudne!
    Chciałabym takie mieć, choć pogoda już raczej nie pozwoli mi wskoczyć w strój kąpielowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę się założyć, że jeszcze we wrześniu będzie ponad 30 stopni także masz czas :)

      Usuń
  4. Ostatni kombinezon podoba mi się ze względu na wzór moro.

    OdpowiedzUsuń
  5. aż mi się zimno zrobiło widząc cię w kurtce gdzie cały plener jest w śniegu :) płaszczyk czarny bardzo mi się podoba jest śliczny :) a niektóre ciuszki kojarzę z wcześniejszych wpisów :)ogólnie bardzo fajne te rzeczy są :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ubrania wydają się być dobrej jakości. Również zastanawiałam się nad współpracą z tym sklepem, ale nie jestem przekonana do robienia wpisu o każdej rzeczy z osobna :P Może w przyszłości wyślę im maila ze swoją propozycją bo asortyment mają świetny :D


    Zapraszam na kosmetyczny KONKURS na blogu Sakurakotoo! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z Twoich zamówień najbardziej podobają mi się stroje kąpielowe :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi się najbardziej podoba płaszcz :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatni kombinezon jest bezbłędny, no i ramoneska ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Szóste i dziesiąte to moi faworyci.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak dla mnie ramoneska to największy hit :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ta kurtka z drugiego zamówienia jest fajna!:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne podsumowanie :) Może kiedyś i ja zrobię podobny wpis, ale musiałabym przeszukać sporo zdjęć, żeby znaleźć wszystkie ciuszki z tego sklepu, bo mam ich trochę. Część z współprac, a część z moich zamówień, uwielbiam ten sklep. Podoba mi się w nim m.in. to, że przy wielu rzeczach można obejrzeć realne zdjęcia dodawane przez kupujących, to zdecydowanie pomaga w podjęciu decyzji o zakupie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Sporo tam zamawiałaś, ja z kolei nigdy;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Skórzane kurtki mają fenomenalne. Ja swoją mam z Romwe, ale to ta sama dystrybucja i już od ponad 3 lat w niej śmigam :D Genialnie wyglądasz w przedostatniej sukience ♥♥

    www.turqusowa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciuszki prezentują się wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  17. super ubrania chetnie kupie cos z tej stronki :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Sukienki zdecydowanie Ci się udały :)

    OdpowiedzUsuń