Strony

poniedziałek, 27 lipca 2015

Lily Lolo - Korektor mineralny (blondie)


Hej :)
Dziś chciałabym opowiedzieć wam o korektorze mineralnym Lily Lolo.
Miałam już wszelkiego rodzaju korektory, w sztyfcie, kompakcie, z pędzelkiem i tak dalej i tak dalej. Nigdy jednak nie miałam do czynienia z sypkim korektorem. Ogólnie nie używałam kosmetyków mineralnych.
Miałam wrażenie, że takie kosmetyki nie nadają się do makijażu, że nie są trwałe i w ogóle.
Dzięki firmie Costasy miałam możliwość sprawdzić czy moje założenie było słuszne. 
Już teraz zdradzę wam, że bardzo się myliłam.
Jednak co i jak dowiecie się w dalszej części posta :)



OPIS PRODUCENTA : 
http://www.costasy.pl/esklep,produkt,40,blondie_cover_up_mineralny_korektor_lily_lolo
Kliknij w zdjęcie by przenieść się na stronę z której pochodzi screen.

MOJA OPINIA : 
Opakowanie : Szata graficzna kosmetyków Lily Lolo podoba mi się bardzo. Zamknięte są w biało-czarnych pudełeczkach o eleganckim wyglądzie. Same opakowanie kosmetyku to okrągły, półprzezroczysty słoiczek z czarną nakrętką o pojemności 20 ml, w którym znajduje się 5 g produktu. Korektor posiada sitko zabezpieczone folią, po jej oderwaniu nie musimy wcale obawiać się, że kosmetyk będzie się sypał, słoiczek posiada obrotową nakładkę, dzięki której zamykamy i otwieramy sitko :)


Kolor/Zapach/Konsystencja : Wybrałam najjaśniejszy odcień korektora - Blondie. Jestem posiadaczką bardzo jasnej karnacji, więc ten odcień wydawał mi się być najodpowiedniejszy. Miałam racje bo idealnie współgra z moją naturalną karnacją oraz podkładem. Korektor jest w sumie bezzapachowy, a jego konsystencja tak jak na minerały przystało jest sypka :)
Cena/Wydajność : Jak na taką małą pojemność cen jest wysoka, korektor kosztuje 42,90 zł. Jednak jest on bardzo wydajny. Myślę, że będzie wystarczył na miesiące. 


Działanie : Nie jestem posiadaczką cery problematycznej, od czasu do czasu coś tam mi wyskoczy. Mam jednak bliznę nad ustami. Nie jest ona już tak widoczna, na szczęście powoli zaczynam się jej pozbywać, ale zależnie od podkładu jakiego używam czasami muszę użyć czegoś jeszcze żeby ją zakryć. Korektor używam jeszcze pod oczami. Nie zawszę muszę, ale bywa, że jest mi to bardzo potrzebne. Na prawdę sporo kosmetyków tego typu jakie miałam do tej pory w ogóle nie sprawdzały się w tym rejonie twarzy. Podkreślały wszystkie zmarszczki i tworzyły nowe, odznaczały się. Z tym korektorem jest jednak inaczej. Co prawda kilka zmarszczek jest widocznych, jednak są to bardzo delikatne kreski, tak na prawdę ledwo widoczne. Jest to dla mnie ogromny plus dla tego kosmetyku. 
Efekt : Myślę, że efekt najlepiej będzie pokazać na zdjęciach. Oko po lewej stronie jest rozjaśnione korektorem, a po prawej bez niczego. Zdjęcia zostały zrobione w różnym świetle
I jeszcze jedno zdjęcie na koniec : 

Inne dostępne korektory : 
Osoby, które chcą zakryć zaczerwienienia i popękane naczynka powinny spróbować Blush Away.
Natomiast, jeżeli waszym problemem są cienie pod oczami wypróbujcie korektor PeepO.

Podsumowując : Jestem bardzo zadowolona z tego korektora, doskonale spełnia swoją rolę. Używam go za każdym razem kiedy wykonuję makijaż mineralny twarzy. Jest wydajny, nie znika szybko maskuje to co ma zamaskować i rozświetla obszar pod oczami. Polecam jak najbardziej :) 

Produkt otrzymałam dzięki współpracy z firmą 
http://www.costasy.pl/
Nie wpłynęło to w żadnym stopniu na moją opinię

P.S.
Przepraszam za literówkę na zdjęciach, niestety już nie mogę tego poprawić :(

46 komentarzy:

  1. Miałam kiedyś korektory mineralne z AM, ale szczerze to ego typu korektor się u mnie nie sprawdził i leży :< Za to co innego podkłady mineralne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Firma firmie nie równa ;) Może z LL przypadłby Ci do gustu :)

      Usuń
  2. efekt fajny. Ja jeszcze nie miałam żadnego mineralnego kosmetyku. Sporo osób kusi, Ty też i pewnie w końcu się ugnę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja z kolei lubię mineralne korektory!

    Z LL mam zielony, na naczyńka i zaczerwienienia. Lubię go. Mam też cien Cream Soda, który dobrze się sprawdza jako korektor pod oczy. I mam też korektor pod oczy, który jest w zestawie z bazą pod cienie LL.

    Widzę, że ten też dobrze działa! Fajnie

    OdpowiedzUsuń
  4. Efekt bardzo mi się podoba, ciekawa jestem, czy z moimi podkówkami sobie poradziłby :)

    OdpowiedzUsuń
  5. kuszą mnie mineralne kosmetyki do makijażu

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny post! Tak trzymać :)

    Zapraszam na bloga, jeśli zaobserwujesz napisz mi w komentarzu, a odwdzięczę się jak najszybciej :) :)


    Mój blog-klik!

    OdpowiedzUsuń
  7. efekt bardzo ładny i naturalny ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. kusza mnie od dluzszego czasu:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kuszą mnie minerałki przeokropnie! Podoba mi się efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie mam przekonania do mineralnych podkładów, ale róże jak najbardziej lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. ładnie wygląda na twarzy!
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Myślę,że kosmetyki mineralne w tym korektor to świetna sprawa;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam próbkę jednego z ich korektorów i bardzo fajnie się u mnie sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ładnie się prezentuje na oko
    bardzo naturalnie

    OdpowiedzUsuń
  15. LL ma świetne minerałki! uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Kuszą mnie kosmetyki tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Swietnie sobie radzi ten korektor :)

    OdpowiedzUsuń
  18. No ładnie ;) A to ja jestem Mineralna Kasia a nie miałamm jeszcze mineralnego korektora:) no jaja :) Bardzo ładny efekt

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam kosmetyki mineralne w każdej postaci ❤

    OdpowiedzUsuń
  20. świetny efekt;p

    http://kataszyyna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ciekawy produkt. Opakowanie jest śliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajnie wygląda ten korektor na buzi :) Kiedyś się pewnie na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie mam jeszcze zbyt dużego doświadczenia z kosmetykami mineralnymi, ale ta marka jest lubiana i polecana :)
    Ps. Literówka Ci się wkradła do tytułu.

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo dziękuje za zwrócenie uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  25. ojjj jak ja bym chciała mieć zestawik od Lily lolo ... ale to tylko marzenie póki co :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Szczerze to nawet nie znam tej firmy :( Ale korektor wygląda na całkiem fajny :)
    http://loveecosmetics.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Podoba mi się to zakrycie sińców pod oczami, korektor poradził sobie z tym całkiem dobrze! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Muszę kiedyś taki korektor wybróbować. :)
    Paczix Blog

    OdpowiedzUsuń
  29. Jaki ten kolor jest przyjemnie jasny! :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Wygląda fajnie, podoba mi sie efekt.

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie miałam jeszcze kosmetyku z tej firmy, ale kusi mnie podkład mineralny i róż ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Miałam kiedyś ale jakoś mnie nie oczarował, czułam się jakbym miała maskę...Poszukałam czegoś innego i trafiłam na markę Earthnicity Minerals. Jestem zadowolona z trwałości no i twarz wygląda bardzo naturalnie, do tego ma dobroczynne działania na moją cerę :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja też nie byłam zadowolona, szukałam innej marki i również trafiłam na Earthnicity Minerals, póki co mnie nie zawiódł :D

    OdpowiedzUsuń