Ja natomiast jako mężatka po ślubie cywilnym i przed ślubem kościelnym, bardziej skupiam się jednak na tych ślubnych.
Złote obrączki z pewnością większości z nas kojarzą się właśnie ze ślubem...
Czy wybór obrączek jest dla par bardzo ważny? Myślę, że tak. Szczególnie dla pań. Przynajmniej tak wnioskuję ze swojego doświadczenia. Kiedy ciągałam męża od jubilera do jubilera, on raczej stał i się przyglądał, gdy ja co chwilę mierzyłam nową obrączkę. Myślę, że nie jestem wyjątkiem i wiele mężatek na pewno miało podobne doświadczenie.
Na co zwracałam uwagę? Przede wszystkim chciałam, żeby nasze obrączki były oryginalne, ale nie przesadę. Wbrew pozorom, jest to na prawdę dość trudne. Nie dlatego, że ciężko znaleźć ideał. Dlatego, że znajduje się ich zdecydowanie za dużo i ciężko się zdecydować na jedną parę.
W tych czasach mamy ogromny wybór. Salony jubilerskie oferują nam wiele modeli obrączek. Możemy wybrać te proste i klasyczne lub oryginalne i nowoczesne, z pewnością znajdziemy także coś pomiędzy.
A Wam jakie obrączki podobają się najbardziej?
My mamy klasyczne złote obrączki ( z jasnego złota ) ale ze ściętymi na ostro brzegami. Takie zwyczajne - bez żadnych dodatków..
OdpowiedzUsuńJa swoją planuję sprzedać :)) Nie jestem z nią związana.
OdpowiedzUsuńMnie się podobają z takim dodatkowym oczkiem albo połączenie białego i żółtego złota ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze przed ślubem nosiliśmy srebrne. Teraz mamy klasyczne, takie jak moi rodzice, dziadkowie... Dla mnie to symbol
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie wolę klasyczną wersję.
OdpowiedzUsuńMi zdecydowanie się kojarzę ze ślubem: )
OdpowiedzUsuńKlasyczne złote obrączki z grawerem zawsze mi się podobały :) Uważam, że klasyka nadal jest w cenie :)
OdpowiedzUsuńMy z mężem mamy klasyczne obrączki. Po ponad 20stu latach dalej wyglądają jak nowe :)
OdpowiedzUsuńMy wybraliśmy okrągłe klasyczne złote i to był strzał w 10.
OdpowiedzUsuńNa pewno te są najbardziej popularne
OdpowiedzUsuń