Strony

czwartek, 30 listopada 2017

Health Box edycja Listopadowa

Bycie mamą jest dla mnie świetną sprawą, ale w pewnym momencie kobieta dochodzi do wniosku, że trzeba w końcu znaleźć czas również siebie. W końcu doszłam do siebie po ciężkim porodzie, nareszcie mogę wrócić do treningów. Po cesarskim cięciu jest to niestety dość ciężkie. Chcieć nie zawsze oznacza móc. Długo nie ćwiczyłam. Próbowałam przejść na dietę ale bez treningów brak mi motywacji. Jednak dieta jest także ważna. W tych okolicznościach z pomocą przychodzi mi mój ukochany Health Box. Rany, jak ja się stęskniłam za tymi pudełkami! Po brzegi wypełnionymi super produktami. Ale w końcu znów będą u mnie gościć. Swoją przygodę na nowo zaczęłam z edycją listopadową. Zawartość jest extra! :-). Z resztą sami zaraz zobaczycie co takiego kryje się w środku :-)...



Tak oto wygląda wnętrze pudełka Health Box. Od razu widać że kryją się tu ciekawe produkty. Po kilkumiesięcznej przerwie od diety tego właśnie było mi trzeba. Takiego wsparcia w diecie. Przypomnienia sobie jak to wszystko wygląda.
Listopadowa edycja Health Box to dla mnie początek odchudzania. Taki kopniak na start. Myślę, że czas najwyższy na dokładne zapoznanie się z zawartością :

1. Pan Orzech - Masło kokosowe (10zł)
Kiedy zobaczyłam słoiczek od razu podskoczyłam z radości ponieważ byłam pewna że w słoiczku jest mój ukochany olej kokosowy. Kiedy przeczytałam że to masło nie poczułam zawiedzenia, raczej ciekawość bo masła kokosowego nigdy wcześniej nie miałam więc zastanawiałam się jak takie cudo mi posmakuje. I wiecie co? Jestem bardzo zadowolona. Smak takiego masełka jest rewelacyjny :-).

2. Zdowe Pola - Zielony Mix (16zł)
Widząc zielony mix miałam nadzieję, że nie ma tam alg. Jakiś czas temu zastosowałam u siebie detox z alg, które smakowały strasznie. Całe szczęście, algi tu nie występują :-). Sam proszek ma bardzo intrygujący smak, ale koktajl z jego użyciem może być na prawdę smaczny :-).

3. Jawo - Fasola mung (5,00zł)
O tej fasoli szczerzę mówiąc nie słyszałam, a jeśli słyszałam to raz i to dawno bo nie przypominam sobie tego. W ogóle nie wiedziałam jak się za nią zabrać, ale przecież od tego mamy internet w tych czasach :-). Jeszcze jej nie próbowałam ale wykorzystam ją chyba w sałatce :-)

4. Jawo - Daktyle suszone (4zł)

Jeśli mam być szczera to za daktylami nie przepadam. Są dla mnie zdecydowanie za słodkie jedząc je mam wrażenie że jej miód :-) Jednak zawsze można dodać je do czegoś, wtedy ta ich słodycz nie przeszkadza aż tak bardzo.

5. Healthy Mind - Pasta paprykowo-marchewkowa (7zł)
Pasta ma zapach trochę jak paprykarz ale oczywiście nie do końca :-) Fajnie że znalazła się w pudełku ponieważ jej smak jest naprawdę ciekawy i pasuje idealnie na śniadanie czy kolacje :-)

6. Konopki - Ciastko fit z nasionami konopi (5zł)
Takie fajne jest to ciastko że szkoda mi go zjadać, więc czeka na swoją kolej. Szkoda że jest tylko jedno :-) Choć z drugiej strony jest bardzo duże. Taka wersja XXL :-)

I tak oto prezentuje się całość listopadowej edycji Health Box.
Razem z nim wkraczam w kolejną przygodę z odchudzaniem. Już od jutra będę walczyć o powrót do sylwetki z przed ciąży :-) Muszę się wyrobić bo myślę już o rodzeństwie dla Natana :-)

12 komentarzy:

  1. Lubię takie boxy, można w nich ciekawe rzeczy znaleźć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Masło orzechowe uwielbiam :). Sam box też bym przygarnęła :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne produkty :) Chętnie bym przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Masło kokosowe chcialabym wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Great website. Lots of helpful info here.
    I'm sending it to a few pals ans also sharing in delicious.

    And naturally, thank you on your sweat!

    OdpowiedzUsuń
  6. To ciastko najbardziej mnie zaciekawiło :)

    OdpowiedzUsuń