Strony

poniedziałek, 26 czerwca 2017

Kilka nowości ze sklepu Zaful

Hej Kochani :* 
Jakiś czas temu doszło do mnie kilka nowych rzeczy ze sklepu Zaful. Od pewnego czasu miałam ochotę zamówić skórzaną czerwoną ramoneskę. Kiedyś nawet bym o tym nie pomyślała, ale jak widać gusta się zmieniają :). Tak bardzo spodobał mi się w sklepie, że postanowiłam zaryzykować. Lubię ten kolor w ubraniach, choć jeśli chodzi o tą cześć garderoby wydawać się może nieco zbyt odważny. Oczywiście wszystko zależy od osoby, dlatego uznałam, że warto zaryzykować. 
Do tego postawiłam na koleje koszule z tego sklepu, jak wiecie ostatnio bardzo często po nie sięgam, więc i tym razem do mojego koszyka powędrowały kolejne dwie. Jednak doszłam do wniosku, że jak narazie już chyba wystarczy :). 
Pierwszą koszulę znalazłam w dziale z bielizną i sama nie wiedziałam co do końca mam o tym myśleć. Czy jest to po prostu pomyłka w jej umieszczeniu, czy to faktycznie koszula nocna. Po otrzymaniu jej dalej nie do końca wiem co mam o tym sądzić. Z jednej strony wykonana jest z cienkiego materiału, z drugiej jednak wygląda w sumie wyjściowo. Aczkolwiek zastanawiają mnie kaktusy do góry nogami :). Jest to bardzo wygodna koszula, dlatego zapewne zabiorę ją ze sobą do szpitala, może przyda się po porodzie. Niestety strasznie ciężko ją wyprasować, bawiłam się żelazkiem dość długo, a jak widzicie na zdjęciach - bezskutecznie. Choć kiedy do mnie przyszła wyglądał dosłownie jak wyciągnięta z gardła, nie mówię, że stan po prasowaniu jest wystarczający, jednak da się to jeszcze przełknąć jeśli miałabym chodzić w niej po domu :). Jest także podejrzenie, że moje żelazko potrzebuje wymiany na nowszy model :). Mam nadzieję, że to jest właśnie to, bo po zakupie nowego nie będę miała może problemu z większością koszul jakie ostatnio nabyłam :).
 Kolejna koszula jest już z całkowicie innego materiału, znacznie sztywniejszego. Nie jest on może niewygodny, jednak dość opornie się układa. Choć z moim brzuszkiem większość rzeczy nie leży na mnie zbyt ciekawie :). Dobrze, że rodzę już w sierpniu bo powoli przestaję mieć pomysły na ubrania, co kupię nowy ciuch to albo zaraz jest dla mnie za mały, albo po prostu źle się w nim czuję. Dodajmy jeszcze burzę hormonów i mamy mieszankę wybuchową :). Koszula przyciągnęła mój wzrok słodkimi króliczkami :) Jestem miłośniczką zwierzątek więc chętnie  sięgam po takie wzory :). Ciężko mi stwierdzić, czy podoba mi się czy nie. Jest dość fajna aczkolwiek czegoś mi brakuje. Jednak wszystkie koszule zamawiam z myślą o czasie po porodzie, kiedy będzie mi po prostu wygodniej nakarmić małego w takim ubiorze. 
No i mamy na końcu wspomnianą wyżej ramoneskę. Niestety nie dałam rady jej zapiąć, choć z drugiej strony nic w tym dziwnego. Zaskoczyło mnie, że zamówiłam rozmiar L, a mimo wszystko kurtka jest na mnie dość obcisła, w innym sklepie zamówiłam skórzaną ramoneskę w rozmiarze S, która wydaje się być mniejsza, jednak po nałożeniu mam w niej znacznie więcej luzu. Ta ramoneska jest dość gruba, ciężka, lepsza na okres wczesnej wiosny czy jesieni. Ogólnie wygląda dość ciekawie, sądzę jednak, że dopiero po porodzie będę mogła dokładnie ją ocenić, boi teraz ciężko mi o niej powiedzieć coś więcej. 
Na dziś to tyle :) 
Coś Wam się spodobało? 


24 komentarze:

  1. Fajne te nowości :) koszula fajne, ale te kaktusy do góry nogami troszkę by mnie irytowały ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna ramoneska, kobieca i z pazurem :) Ja sama ostatnio próbuję się przekonać do zaopatrzenia się w coś czerwonego :)
    jvstvnamaria

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dla mnie ta koszulka w kaktusy jest świetna :) co z tego że cienka jak ładnie wygląda? Na teraz i szczególnie dla ciebie będzie idealna na upały :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Koszula w kaktusy fajna, szkoda, że tak trudno ją uprasować.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi najbardziej podoba się koszula w króliczki :-)
    Poklikane
    pozdrawiam
    body-and-hair-girl.blogspot.com.

    OdpowiedzUsuń
  6. Te kaktusy są bardzo ciekawe :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ramoneska ma świetny kolor ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie też się wszystko zmienia, aż sie dziwie samej sobie hahahha :) Z tymi wygniecionymi ciuhami tez mam problem, nie mogę ich doprasować :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta koszula w króliczki jest świetna ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne nowości :) Kurteczka czerwona jest jak najbardziej ok :) Żywy, mocny kolor to lubię :) ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Koszula w króliczki i ramoneska ekstra :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Też skusiłam się na tą ramoneskę ale w bordowym kolorze :) Patrząc na tabelę rozmiarów były one dość zaniżone i też wzięłam rozmiar L. U mnie jest ok plus ja wolę jak kurteczka jest odpięta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wolę jak jest opista ale nie w moim obecnym stanie :-D

      Usuń
  13. Czerwona ramoneska! Zakochałam się! Jest genialna i super wygląda z tą koszulą :)

    OdpowiedzUsuń