Bionigree - Serum oczyszczające do skóry głowy

Ze skórą głowy mam problemy od dawna. Z tego właśnie powodu często szukam kosmetyków, które mogłyby mi pomóc w dbaniu o nią. Z serum o jakim dziś chciałabym Wam napisać poznałam się niedawno. Muszę przyznać, że zastanawiałam się nad jego właściwościami, nie dowierzając do końca obietnicom producenta. Jego cena (96zł) była dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Pomyślałam, że to pewnie przesada, i wydając tyle pieniędzy na ten produkt można się zawieść. Jednak to były moje pierwsze myśli po zobaczeniu tego kosmetyku. Później jednak spotkałam się z wieloma pozytywnymi opiniami na jego temat. Aż pewnego dnia sama mogłam go wypróbować. Dziś przyszła pora na opowiedzenie Wam o tym serum. 

OPIS PRODUKTU  :  

Serum oczyszczające do skóry głowy BIONIGREE BASIC_01 to naturalny kosmetyk trychologiczny (specjalistyczny kosmetyk do pielęgnacji skóry głowy) o polskim pochodzeniu, o działaniu złuszczającym, przeciwłupieżowym, antybakteryjnym i przeciwwirusowym. Preparat przeznaczony do wszystkich rodzajów skóry.

Dzięki zawartości mydła kastylijskiego, kwasów AHA i estrów oleju z czarnej porzeczki, wiesiołka, ogórecznika i lnu serum skutecznie:

• usuwa nadmiar zrogowaciałego naskórka,
• rozpuszcza łój zalegający w mieszkach włosowych,
• reguluje pracę gruczołów łojowych i
• łagodzi podrażnienia skóry.

Po wykonaniu peelingu skóry głowy, skóra intensywnie wchłania substancje odżywcze, a włosy unoszą się u nasady, zwiększając swoją objętość i dając niepowtarzalne uczucie odświeżenia.

Serum oczyszczające do skóry głowy BIONIGREE BASIC_01 dostępne jest w poręcznej, eleganckiej szklanej 100 ml buteleczce z pipetą ułatwiającą aplikację kosmetyku.

MOJA OPINIA : 

Szklana buteleczka z pipetką o pojemności 100ml mieści się w kartoniku na którym znajdziemy wszystkie potrzebne nam informacje i porady. Bardzo lubię takie opakowania, gdzie mam napisane wszystko od A do Z o danym produkcie. Dzięki temu wiem dokładnie jak go stosować oraz jakich efektów powinnam się spodziewać. Skład moim zdaniem jest bardzo przyjemny. 

Serum ma bardzo mocny zapach mentolu połączonego z czarną porzeczką. Jednak to mentol gra tu pierwsze skrzypce. Oczywiście to czy się komuś spodoba czy nie jest kwestią gustu, ja go polubiłam :). 

Z pipetką bardzo dobrze się pracuje, z łatwością nakładam serum na skórę głowy i rozmasowuję go :). 

Nie czuję żadnego szczypania czy swędzenia. Na głowie produkt trzymam ponad pół godziny. W tym czasie towarzyszy mi mocny zapach mięty :) 

Moja skóra głowy po użyciu serum jest wyraźnie oczyszczona. Zauważyłam dużą poprawę jej stanu. Szczególnie znacznie mniejszy łupież już po pierwszym użyciu bardzo mnie ucieszył, ponieważ kilka dni wcześniej załamywałam ręce kiedy znów się pojawił i nie chciał odjeść. Po kilku użyciach poprawa była jeszcze wyraźniejsza. Jestem zachwycona jego działaniem, ponieważ skóra głowy to dla mnie bardzo ciężki temat, ale od momentu używania serum Bionigree jest już znacznie lepiej a ja mogę cieszyć się zdrową i czystą skóra. Czego chcieć więcej? :) 

Serum Bionigree znajdziecie na tej stronie.