Strony

piątek, 10 marca 2017

Kolejne zamówienie z Sammydress. Czy jestem zadowolona?

Hej :) 
Ostatnio złożyłam dość duże zamówienie w sklepie Sammydress. Jednak po jego otrzymaniu doszłam do wniosku, że lepiej zamówić jedną lub dwie droższe rzeczy niż kilka tańszych. 
Moje zamówienie składa się głównie z męskiej odzieży. Niedawno wspominałam Wam o tym, że zrobiłam sobie przerwę od ubrań :) Może kiedy zrobię w końcu porządek w mojej garderobie i powyrzucam to wszystko, w czym już nie chodzę, zrobi mi się jakieś miejsce i wtedy pomyślę nad nowymi ubraniami :). Teraz jednak zamawiam głównie dla narzeczonego, często nie mogę się oprzeć wielu ubraniom w takich sklepach. Oczywiście na zdjęciu wyglądają rewelacyjnie, ale jak jest w rzeczywistości? Dzisiaj biorę pod lupę sklep Sammydress i jakość ich ubrań w niskich cenach. 


Na początek biały T-shirt męski. Bardzo lubię taki krój, mój narzeczony sporo ćwiczy więc ma wyrzeźbione ciało, a w takim dekolcie wygląda niesamowicie więc często coś takiego zamawiam :). Tu w sumie jestem zadowolona, guziki okazały się być atrapą ponieważ nie można ich zapiąć, jednak mi to nie przeszkadza :). Ogólnie jakość jest całkiem ok.
Tutaj jednak zupełnie nie trafione zamówienie. Niebieski T-shirt z kapturem na zdjęciu w sklepie wyglądał obłędnie. Materiał jest całkiem fajny, jednak na prawej piersi zauważyłam plamkę wokół białej nitki. Wtedy pomyślałam, że już nie zamówię jakiejkolwiek bluzki u nich.
A teraz szara bluza. Jest całkiem ok, myślałam, że będzie zapinana jednak guziki okazały się być ozdobą. Materiał trochę się mnie jednak jest dość gruby i ciepły. Nie jestem zachwycona, ponieważ na zdjęciu w sklepie wyglądała znacznie lepiej, jednak nie jest najgorzej :) 
Najdroższa część zamówienia okazała się być najlepsza. Wąskie dresy bardzo spodobały się mojemu narzeczonemu, mimo, że na początku miałam obawy czy będą dobre, na szczęście leżą świetnie. Tutaj nie mam nic do zarzucenia, jestem z nich bardzo zadowolona :)
A tutaj dresy moro, tu już nie jest tak fajnie. Materiał jest raczej sztywny, nawet gruby. Jednak dresy miały mieć wąskie nogawki a są bardzo szerokie, nie są także zwężane na samym dole, więc nie podobają się nam do końca. Ale będą dobre do jakiś prac przy domu :)
A teraz coś dla mnie. Czarna bluza. Nie mam pojęcia co o niej myśleć. Niby jest z nią wszystko ok, wygląda tak jak na zdjęciu w sklepie, a przynajmniej bardzo podobnie. Jednak sam materiał jest sztywny i niezbyt przyjemny w dotyku, od środka natomiast jest już miękki, to dobrze, ponieważ w przeciwnym razie podrażniał by mi pewnie skórę. 
A na koniec legginsy. Przesadziłam z rozmiarem, nie chciałam żeby były za wąskie więc przyszły mi za szerokie i spadające z pupy, choć to może wina tego że jest idealnie płaska i śliski materiał nie ma się do czego przyczepić :D. Tak czy siak, gdyby nie za duży rozmiar pewnie byłabym zadowolona, ze względu na cienki materiał są to bardzo fajne legginsy na ciepłe dni :).

No i to tyle na dzisiaj. Pewnie nie tylko ja często stawiam na ilość, a nie na jakość. Nawet kiedy kupię kosmetyki, wolę wyjść z drogerii z całą reklamówką zakupów niż dwiema czy trzema rzeczami. Jednak ostatnio postanowiłam zmienić ten głupi nawyk i starać się bardziej zwracać uwagę na jakość. Tym bardziej, że już prawie wiosna i jeśli mam podporządkować swoją garderobę pod tą porę roku, to w ubrania, w których będę chodzić :) 

29 komentarzy:

  1. Dobrze, że jakość tych rzeczy jest w miarę dobra.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiosna to idealna pora na porządki w szafie i zrobienie miejsca na nowe ubrania :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście leginsy najlepsze, szkoda, że są za duże.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne legginsy, bardzo wzorzaste i takie pogodne :D Szkoda, że nie dopasowałaś rozmiaru dobrze :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jednak wolę jedną czy dwie droższe rzeczy zamówić. Na szczęście w tym sklepie nie trafiłam jeszcze na buble :) Ale też dawno tam już nic nie zamawiałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja teraz też :-) To masz dużo szczęścia bo że wszystko przypadło Ci do gustu :-)

      Usuń
  6. Leginsy bardzo fajnie wyglądają, z tymi rozmiarami to trzeba uważać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też często mam tak że stawiam na ilość zamiast na jakość. A powinno być przecież odwrotnie 😉

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja już jakiś czas temu przeszłam na zasadę "mniej,ale lepszej jakości", chociaż raz na jakiś czas zdarza mi się impulsywny zakup, który często kończy się rozczarowaniem. Im jesteśmy starsze tym bardziej doceniamy rzeczy dobrej jakości i mamy większe wymagania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą. Jeszcze nie tak dawno dziwiłam się swojemu narzeczonemu, że wydaje na jedną pare butów dużo pieniędzy i śmiałam się, że ja za tą kwotę kupiłabym ze trzy pary, ale teraz już wiem, że jednak miał racje :-)

      Usuń
  9. Te czarne dresy są fajne:) mi samej takie są potrzebne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajna ta szara bluza-mój pewnie nic nie założyłby, gdybym mu zamówiła coś z chińskiej strony:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Większość ubrań w Polsce jest właśnie z Chin więc według mnie nie ma różnicy :-) Spotkałam się nawet z markowymi ubraniami z napisem "made in China" :-) Tylko te kupione w Polce są po prostu droższe niż zamówione bezpośrednio z Chin :-)

      Usuń
  11. Zamówiłam tą samą bluzę, tą czarną :D I kurcze też nie wiem co o niej myślec, jest wygodna, świetnie na mnie leży, nawet ciepła mimo iż cienka. Jednak faktycznie w dotyku z zewnątrz nie jest zbyt przyjemna :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Czarna bluza bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja to się uczę tego " jakość ponad ilość " :D Ale ciężko mi idzie :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ładna męska szara bluza i Twoje legginsy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wszystko fajnie się prezentuje :) Mi strasznie podobają się te legginsy :)
    W linki poklikałam :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  16. Te dresy moro wyglądają fajnie ale faktycznie jeśli materiał jest sztywny to mogą być mało wygodne :) poklikałam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Legginsy super...szkoda, że za duże...

    OdpowiedzUsuń
  18. bez szału, te czarne dresy jedynie fajnie wyglądają...

    OdpowiedzUsuń
  19. Spodnie moro bardzo mi się podobają ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kupowanie na tego typu stronach to istna loteria. Teraz przymierzam się do pierwszego zamówienia na aliexpress. Planuje kupić legginsy na siłownię ☺

    OdpowiedzUsuń
  21. Amazing ! Thanks for sharing!
    Have a nice weekend! ������

    OdpowiedzUsuń
  22. No te męskie rzeczy to troszkę w sumie niewypał, będę ostrożnie zamawiać jeśli się zdecyduje w ogóle ;) Ale tak mi się przypomniało, jak te dresy tu zobaczyłam, że ostatnio soibe fajne damskie szare dresy zamówiłam w sklepie, który się nazywa dare2b. Szukałam sportowych rzeczy i tam na promocję wpadłam i pomimo niskiej ceny są naprawde dobrej jakości, w końcu to sklep sportowy. A możesz mi proszę zdradzić skład materiału tych twoich legginsów? Szukam takich 90% bawełna 5% elastan a te tak wyglądają właśnie

    OdpowiedzUsuń