Dermedic Clinical Regenist ARS3 Ursolical - Stymulujący krem wzmacniający na dzień oraz Stymulujący krem regenerujący na noc

Hej Kochani :* 

Pielęgnacja cery to dla mnie bardzo ważna sprawa. W ostatnim czasie szukałam kremów idealnych. Nie łatwo takie znaleźć. Moje wymagania są dość wysokie, zawsze oczekuję od takich produktów odpowiedniego nawilżenia oraz poprawy stanu cery pod każdym względem, od niedawna szukam takich produktów, które także usunął pierwsze pojawiające się zmarszczki. Pewnego dnia znalazłam  duet kremów, który od razu bardzo mnie zaciekawił. Zastanawiałam się nad nimi chwilę, po czym uznałam, że to może być coś dla mnie. Mowa tu o kremach marki Dermedic z serii Regenist ARS3 Ursolical. Po codziennym ich testowaniu mogę już śmiało przedstawić Wam moje zdanie na ich temat. Dlatego właśnie zapraszam do przeczytania mojej recenzji, jeśli oczywiście kremy Was interesują :) 

OPIS PRODUKTÓW / SKŁAD

MOJA OPINIA : 

Zacznę od tego, że mam cerę mieszaną. Raczej nie mam problemów z niedoskonałościami, choć w ciąży hormony szaleją i nawet na twarzy coś czasami mi wyskoczy. Nie mam także dużej skłonności do podrażnień. Ogólnie moja cera nie daje mi wiele powodów do zmartwień. Ale żeby tak było cały czas muszę oczywiście odpowiednio o nią zadbać.

Kremy umieszczone są w kartonowych pudełeczkach, na których oprócz stonowanej grafiki pokazującej, że mamy do czynienia z produktem profesjonalnym, możemy znaleźć wszystkie potrzebne nam informacje na temat obu kremów. Później jest jeszcze lepiej, kremy umieszczone są w masywnych białych słoiczkach ze srebrnymi nakrętkami. Wyglądają bardzo elegancko i profesjonalnie, od razu nabieramy zaufania do tych produktów, ponieważ wyglądają na takie, które muszą się sprawdzić. 

Oba kremy są jasnoróżowe choć ten na noc jest nieco ciemniejszy. Ich konsystencja na pierwszy rzut oka wygląda tak samo lub podobnie. Jednak dopiero po ich pierwszej aplikacji możemy dostrzec bardzo dużą różnicę między nimi. Przede wszystkim krem na dzień jest lekki, znacznie rzadszy od kremu na noc, który nawet po odwróceniu do góry nogami zostaje na swoim miejscu w słoiczku. On jest już ciężki, jego konsystencja jest typowa dla kremu na tą porę. 

Zapach również jak kolor mają niemal identyczny, jednak krem na noc pachnie intensywniej. Pachną dość ładnie, powiedziałabym że kwiatami, jednak ta woń nie jest bardzo wyczuwalna, a podczas aplikacji niemal od razu się ulatania. 

Kremy stosuję codziennie po oczyszczeniu cery. 

Krem na dzień nakłada się bardzo szybko dzięki jego lekkiej konsystencji. Nie wchłania się długo, zaraz po jego nałożeniu możemy zabrać się za makijaż, ponieważ stanowi świetną bazę pod niego. Cera po jego zastosowaniu jest bardzo gładka, widocznie nawilżona, szczególnie po kilku dniach regularnego używania możemy zauważyć ten właśnie efekt. 

Krem na noc nie wchłania się już tak szybko, z pewnością ma to związek z jego gęstą konsystencją. Jednak aplikuję go przed snem i nie zależy mi w tym wypadku na jego szybkim wchłonięciu. Rano cera jest cały czas nawilżona, nie tylko wyczuwalnie, ale także widocznie. Już dawno nie miałam tak dobrego produktu na noc. 

Oba kremy są bardzo wydajne. Ich działanie nawilżające jest zauważalne już po kilku dniach codziennego stosowania. Oprócz tego moja twarz nabrała blasku. Mam wrażenie, że wygląda lepiej, nawet moje pierwsze drobne zmarszczki wydają się być jeszcze mniej widoczne, niektóre wręcz się ulotniły z mojej twarzy :) Właśnie dlatego uważam ten duet jako idealny dla każdej kobiety wchodzącej w ten wiek, gdzie zauważamy pierwsze oznaki starzenia się skóry. Nie są one tak bardzo widoczne, pewnie nawet nam nie przeszkadzają, ale warto zadbać o to, by wyglądać młodziej przez całe życie, najlepiej zacząć wprowadzać ten plan dość szybko :)

Oba kremy kosztują 77zł / szt. Moim zdaniem jest to cena bardzo adekwatna do ich działania, z pewnością nie przepłacamy.